W ciągu roku zwiększyliśmy 5-krotnie nasze obroty. Case study Bitbond

Dodane:

Maciek Chudziński Maciek Chudziński

Udostępnij:

Udało nam się, za pomocą zaledwie pięciu kroków, zwiększyć 5-krotnie obroty platformy do społecznościowego pożyczania pieniędzy przedsiębiorcom. Jak to zrobiliśmy? Tego dowiecie się z tego materiału, który przygotowaliśmy w formie case study. Zapraszamy!

Zdjęcie główne artykułu by stocksnap.io

Powiedzenie, że media społecznościowe zastępują tradycyjne to fakt, ale powiedzenie, że pożyczki społecznościowe zastąpią bankowość tradycyjną to abstrakcja, którą zamieniamy w rzeczywistość. Dzięki Bitbond przedsiębiorcy z całego świata mogą uzyskać kapitał potrzebny na zwiększenie skali działalności oraz rozwój biznesu. Równocześnie, inwestorzy cieszą się z ponadprzeciętnych zysków. Działamy w skali globalnej. Dosięgamy już praktycznie wszędzie od USA przez Ugandę, po Indie. Nasza droga nie była jednak łatwa, ale dzięki 5 krokom doszliśmy do miejsca, w którym jesteśmy.

Mówi się, że Berlin to europejska stolica startupów i tutaj wszystko przychodzi łatwiej. Nic bardziej mylnego! I chociaż trzeba przyznać, że jest to miasto stworzone dla młodych firm z branży technologicznej, to bez względu na miejsce – ciężka praca jest głównym determinantem sukcesu na rynku startupów. Warto również zauważyć, że na wymagającym rynku, na którym na każdym kroku czyha konkurencja, wyjątkowo łatwo o mobilizację. Bitbond działa na rynku fintech (financial technology), który w ostatnich latach rozwija się niezwykle prężnie, szczególnie w stolicy Niemiec, i kto wie czy w perspektywie kilku lat, dzięki m.in. naszym działaniom ludzie nie odwrócą się od tradycyjnej bankowości.

Jeszcze rok temu, w ciągu miesiąca generowaliśmy pożyczki o łącznej wartości 100 000 PLN, dzisiaj ta kwota przekracza miesięcznie 500 000 PLN… a szacujemy, że do końca roku ten wynik możemy przynajmniej potroić! Udało to nam się dzięki pięciu krokom, oto one:

1. Przemyślana i skuteczna strategia marketingowa

Zaczęliśmy dokładnie od tego, od czego zaczynają się wszystkie podręczniki do marketingu, czyli określiliśmy naszą grupę docelową. Po analizie możliwości oraz sytuacji na standardowym rynku finansowym, określiliśmy, że swoją główną uwagę skupimy na MŚP, a przede wszystkim na sprzedawcach online. Grupa ta jest w dużym stopniu omijana przez tradycyjnych pożyczkodawców, czyli banki. Według World Economic Forum, luka w finansowaniu małych i średnich przedsiębiorstw na świecie wynosi 2 tryliony dolarów. Tak, tryliony.

Do sedna. Nasze działania e-marketingowe, a w szczególności skuteczny content marketing wpłynął na to, że nasz Organic Traffic wzrósł w przeciągu roku z 10,000 do 90,000 miesięcznie! Udało nam się wypozycjonować w wyszukiwarkach dokładnie te słowa kluczowe, na których nam zależało. Teraz wpisując m.in. „ebay loans” czy “amazon loans”, Bitbond jest na samym szczycie, a jeszcze kilkanaście miesięcy temu próżno nas było tam szukać. Co najważniejsze, tworzona przez nas treść nie jest „pusta”, ale są to treści pożądane przez naszych potencjalnych użytkowników. Statystyki naszego bloga pokazują, że robimy to czego oczekują od nas klienci.

Mówiąc o działaniach online marketingu, w naszym przypadku nieocenioną wartość miały – a nawet mają – liczne kampanie mailowe do sprzedawców online z różnych krajów. Co prawda tworzenie dokładnych baz danych zajęło nam bardzo dużo czasu, ale to była praca, która miała sens. Bardzo duży pozytywny feedback oraz wysoki, nawet bardzo wysoki, współczynnik konwersji tych działań powoduje, że w najbliższej przyszłości uruchomimy kampanie w innych językach niż dotychczas, m.in. polskim, hiszpańskim, portugalskim, czy francuskim.

Kolejnym ważnym aspektem, o który zadbaliśmy był marketing szeptany. Każdego naszego klienta traktujemy indywidualnie, tak jakby ta platforma była przygotowana wyłącznie dla niego. Dodatkowo staramy się, aby praktycznie o każdej porze dnia i nocy ktoś z naszego zespołu był do dyspozycji naszych użytkowników. W ten sposób uzyskujemy pozytywne opinie na specjalistycznych forach, a pożyczkobiorcy polecają nas swoim znajomym.

2. Bezpieczeństwo pożyczkodawców

Mamy świadomość tego, że nie byłoby naszego sukcesu, gdyby nie duże grono pożyczkodawców, którzy dokonują inwestycji poprzez naszą platformę. Co prawda, jeszcze jakiś czas temu mieliśmy problem z bezpieczeństwem inwestycji, ponieważ zdarzali się pożyczkobiorcy, którzy mieli problemy z płatnościami. Był to moment, w którym stwierdziliśmy, że coś należy z tym zrobić, bo brak wiernych inwestorów spowoduje, że nie będziemy realizować pożyczek, a brak pożyczek spowoduje, że nasza platforma nie będzie miała sensu.

W związku z tym wprowadziliśmy nowe standardy weryfikacji użytkowników (np. sesja wideo), nowy system scoringowy oraz przede wszystkim nawiązaliśmy współpracę z międzynarodowymi agencjami windykacyjnymi, które profesjonalnie zajmują się ściąganiem należności. W ten sposób nasi inwestorzy mogą spodziewać się bezpieczeństwa swoich inwestycji.

Najlepiej świadczą o tym liczby. Kiedyś było to nawet około 15% nieściąganych należności, a teraz przy wielokrotnym zwiększeniu łącznej kwoty udzielonych pożyczek, zaledwie ok. 8% ma problemy ze spłatą.

3. Otrzymanie licencji BaFin oraz nowe rundy finansowania

Kolejnym czynnikiem, który na pewno napędził rozwój naszej platformy w znacznym stopniu jest otrzymanie licencji BaFin (niemiecka Komisja Nadzoru Finansowego), która upoważnia nas do pośrednictwa finansowego w dostępie do produktów inwestycyjnych. Dodatkowo pozwala nam to operować niezależnie od banków. Daje nam to znaczącą poprawę wydajności. Inne startupy z branży fintech w głównej mierze wypożyczają licencję i przez to są ograniczone pod względem regionalnym. Kreuje to zatem bezpieczeństwo prawne dla inwestorów na naszej platformie.

Co za tym idzie, parę miesięcy później udało nam się uzyskać kolejną rundę finansowania w wysokości 1,2 mln dolarów. Dodatkowe zasoby są obecnie przeznaczane w szczególności na dalszy rozwój produktu oraz rozbudowę bazy użytkowników na rynkach zaniedbanych przez tradycyjnych kredytodawców. Warto również wspomnieć, że nasz zespół w ciągu roku rozbudował się od 4 do 9 członków, co daje nam jeszcze więcej możliwości. W tej chwili pracujemy bardzo prężnie nad rynkiem afrykańskim, o czym wspomnę również później.

4. Nowy, zautomatyzowany mechanizm scoringowy dla MŚP oraz usprawnienie produktu

We wrześniu ubiegłego roku, wdrożyliśmy nasz nowy, zautomatyzowany mechanizm scoringowy dla małych i średnich przedsiębiorców, a przede dla wszystkim sprzedawców online. Na podstawie tysięcy danych, sprawdzana jest zdolność kredytowa pożyczkobiorcy i przyznawany jest rating, na podstawie którego inwestorzy decydują czy zainwestować w daną pożyczkę, czy też nie.

Nasz system jest również nieustannie ulepszany, a także zbieramy coraz więcej danych o naszych pożyczkobiorach. W ostatnich miesiącach zaczęliśmy oferować użytkownikom połączenie konta sprzedażowego Etsy, a także platformy sprzedażowej Shopify. Dzięki temu, gromadzimy coraz więcej, bardzo wartościowych danych, na które banki w głównej mierze nie zwracają uwagi.

Nasz produkt jest również rozwijany uwzględniając naszych inwestorów. Chociażby w przeciągu kilku ostatnich dni wprowadziliśmy pożyczki denominowane w Euro. Jest to analogiczne rozwiązanie do tego już wcześniej istniejącego, wykorzystującego dolary amerykańskie (USD). Oznacza to, że bitcoin w tym przypadku używany jest tylko jako sieć płatności. Przedsiębiorca biorąc pożyczkę w wysokości 10.000 Euro, otrzymuje jej ekwiwalent w bitcoinach. Następnie zobligowany jest do zwrotu również 10.000 Euro plus odsetki, w bitcoinach (niezależnie od kursu bitcoina w danym momencie). W ten sposób pozwalamy zarówno naszym inwestorom oraz pożyczkobiorcom uniknąć ryzyka wahań niestabilnego wciąż bitcoina.

5. Liczne partnerstwa oraz działania Public Relations

Z biegiem czasu, podczas 3 lat istnienia naszej platformy, udało nam się stworzyć naprawdę obszerną sieć kontaktów, a co za tym idzie wiele owocnych kolaboracji i partnerstw. Zarówno pod względem biznesowym, jak i PRowym. Dla przykładu, w ubiegłym roku udało nam się nawiązać współpracę z serwisem Bit4Coin, zajmującym się wymianą bitcoinów. Dzięki temu, każdy użytkownik posiadający konto w europejskim banku, ma możliwość na szybką oraz bezpieczną wymianę waluty na naszej platformie. Oznacza to, że nasi użytkownicy mogą dokonywać transakcji w bitcoinach praktycznie o tym nie wiedząc.

Dodatkowo, w marcu tego roku nawiązaliśmy analogiczną współpracę z kenijską BitPesą – platformą oferującą transfery, kupno oraz sprzedaż bitcoinów w Kenii, Tanzanii, Ugandzie oraz Nigerii. W związku z tym, mali i średni przedsiębiorcy z Afryki mogą dosłownie w przeciągu kilkunastu minut otrzymać pożyczkę na konto bankowe w swoim kraju. W naszej ocenie jest to zdecydowanie bezprecedensowy, nowy poziom innowacyjności w sektorze pożyczek online.

Na sam koniec, musimy przyznać, że jesteśmy bardzo zadowoleni ze swoich działań Media Relations. Udało nam się nawiązać bliskie relacje z redakcjami najpopularniejszych tytułów z branży finansowej, ale przede wszystkim z redakcjami specjalizującymi się z branżą e-commerce. W ten sposób zwiększyliśmy zasięg naszej platformy wśród sprzedawców online.

Właśnie te pięć kroków pozwoliło nam się rozwinąć na bardzo wymagającym rynku oraz osiągnąć sukces finansowy, mimo że wielu skazywało nas na porażkę. Do każdego kroku musieliśmy wchodzić z pełnym zaangażowaniem i na pewno nie udałoby nam się, gdyby nie zespół, który wierzył w ideę całego projektu. Jaka będzie przyszłość dla Bitbonda? Mogę już teraz zapewnić, że będzie działo się bardzo dużo dobrego!

Maciej Chudziński

Business development manager Bitbond