fot. depositphotos.com
Większe szanse na wyleczenie
– Obecny proces diagnostyczny nowotworów jest czasochłonny i skomplikowany. Zastosowanie mikrosondy oszczędzi pacjentce bólu i stresu związanego z biopsją i długim oczekiwaniem na wyniki – mówi w rozmowie z PAP Marcin Staniszewski, dyrektor generalny SDS Optic. Wyjaśnia, że korzystając z jego wynalazku nie ma potrzeby, aby pobierać tkankę, a do tego wynik badania otrzymuje się w kilkanaście minut
Magdalena Staniszewska, dyrektor ds. bezpieczeństwa w firmie, dodaje, że opracowana przez nich technologia pozwoli zmniejszyć umieralność pacjentek z nowotworem piersi nawet o 30 procent. Tłumaczy, że dzięki OMiProbe diagnoza jest obiektywna i dużo szybsza, co zwiększa szanse na wyleczenie oraz obniża koszty leczenia.
Debiut w 2021 roku
Polscy naukowcy przeznaczą pozyskane 4 miliony euro na prace badawcze, badania kliniczne, certyfikację i komercjalizację. W wejściu na rynek pomaga im Mateusz Sagan, z którym wspólnie opracowali model biznesowy i strategię komercjalizacji projektu. Wyjaśnia, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w 2021 roku pacjentki będą mogły korzystać z narzędzia do diagnostyki raka piersi opracowanego przez SDS Optic.
PAP podaje, że grant przyznany Polakom, pochodzi z programu dla małych i średnich firm SME Instrument, realizowanego przez Komisję Europejską. Do udziału w programie przystąpiło ponad 1,5 tysiąca projektów, które ubiegały się o kapitał. Jednak tylko 57 przedsięwzięć pozyskało środki, w tym dwie spółki z Polski. Jedną z nich jest firma zarządza przez Magdalenę i Marcina Staniszewskich.
Samobadanie piersi
Niemniej rozwiązanie opracowane przez SDS Optic nie jest jedynym narzędziem na polskim rynku, które służy do diagnostyki raka piersi. Podobny projekt realizuje Braster. Jego zespół przez osiem lat pracował nad urządzeniem do samobadania piersi i w końcu w ubiegłym roku wypuścił je na rynek. W dwóch pierwszych miesiącach sprzedał blisko 2 tysiące urządzeń i nie zamierza na tym poprzestać. Planuje wkrótce zadebiutować na zagranicznych rynkach, między innymi w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Pomysłodawcy projektu tłumaczą, że Braster nie jest urządzeniem diagnostycznym, ale ma wspierać proces diagnozy podczas badania piersi, które panie mogą samodzielnie wykonywać w domu albo przy okazji wizyty u ginekologa. Wystarczy przystawić urządzenie do piersi, aby ten odczytał jej obraz termiczny, a następnie wysłał do centrum telemedycznego firmy, gdzie specjalny algorytm dokona automatycznej interpretacji.
Specjalny biustonosz
Natomiast 18-letni Julian Rios Cantu z Meksyku opracował specjalny biustonosz Eva, który dzięki dwustu biosensorom monitoruje wszelkie zmiany w obrębie kształtu piersi, jej temperatury oraz tekstury skóry. Gromadzone w ten sposób dane przesyłane są za pomocą Bluetootha do aplikacji mobilnej i webowej, gdzie podlegają interpretacji i ocenie, a niepokojące zmiany od razu są wychwytywane.
Pomysł na to rozwiązanie przyszedł do głowy młodego przedsiębiorcy, gdy po raz drugi wykryto u jego matki nowotwór piersi. Choroba postępowała i w niecałe sześć miesięcy guz zwiększył swe rozmiary z ziarenka ryżu od rozmiarów piłki golfowej. – Diagnoza przyszła za późno i moja mama straciła obie piersi, prawie umarła – mówi. Od tamtej pory minęło pięć lat, a chłopak rozwija ze znajomymi telemedyczny startup Higia Technologies.
Każdy z powyższych projektów ma na celu jedno: usprawnić diagnostykę nowotworów. Wczesne wykrycie raka piersi zwiększa szansę na jego wyleczenie do 85 procent.
