Skuteczny marketing SMS. Pięć porad dla biznesu

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Udostępnij:

SMS w rękach sprawnego marketera może być bardzo efektywnym narzędziem komunikacji. Trzeba jednak pamiętać, że komunikacja SMS jako bezpośrednia forma kontaktu powinna być prowadzona ostrożnie i z wyczuciem. Przedstawiamy kilka porad, które pomogą przy planowaniu SMS-owych kampanii.

Po pierwsze: zadbaj o bazę odbiorców

Niezwykle ważne w korzystaniu z komunikacji SMS jest ścisłe trzymanie się zasady permission marketingu, czyli wysyłania wiadomości jedynie do tych osób, które same podały nam numer telefonu i wyraziły zgodę na otrzymywanie komunikatów firmowych.

Zgoda odbiorców na otrzymywanie treści marketingowych to nie tylko wymóg prawny. Dzięki niej zwiększamy też efektywność wysyłki. – Adresaci z zakupionej zewnętrznej bazy kontaktów nie będą spodziewali się, ani tym bardziej oczekiwali, wiadomości od naszej marki – wyjaśnia Andrzej Ogonowski, PR & Marketing Director w SMSAPI.pl, platformie do masowej wysyłki wiadomości SMS. –  Co za tym idzie, obniża to szansę na pozytywną reakcję na kampanię i nie daje nadziei na pożądany stopień konwersji.

Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy nie posiadasz własnej bazy numerów telefonów? Możesz skorzystać np. z aplikacji Rabaty SMS, która pozwala na zbieranie unikatowych baz danych i przechowywanie ich zgodnie ze standardami Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. W tym przypadku do generowania leadów posłuży strona na Facebooku.

Inną możliwością jest zwyczajny formularz na stronie www, jak np. funkcja Newsletter SMS proponowana przez SMSAPI. Widget można w prosty sposób zaimplementować na stronie www. Następnie w panelu należy określić, jakie dane chcesz zebrać od odwiedzających twój serwis. Oczywiście najważniejszy jest numer telefonu komórkowego. W zamian za przekazanie go, użytkownicy mogą otrzymywać np. kody rabatowe.

Po drugie: przedstaw się

Zadbaj o to, aby w polu nadawcy wpisać nazwę marki, jaka jest znana klientowi. Nie warto podawać oficjalnej nazwy firmy, która widnieje na fakturach lub w urzędowych rejestrach, a która brzmi obco dla klienta. Podobnym błędem jest pozostawianie w polu nadawcy losowego numeru telefonu. Taka wiadomość może być potraktowana jako spam.

Odbiorca informacji inaczej zareaguje na wiadomość, że jego ulubiona marka obuwnicza przygotowała dla niego kod rabatowy, a inaczej, kiedy w podglądzie wiadomości zobaczy nieznany numer.

Po trzecie: targetuj i personalizuj

Bazę odbiorców Twoich wiadomości warto podzielić na różne podgrupy. Możesz to zrobić w oparciu o dane demograficzne, takie jak: wiek, płeć lub miejsce zamieszkania. Dzięki temu będziesz mógł lepiej dopasować ofertę do oczekiwań odbiorcy. Segmentacja pozwala w większości przypadków osiągać większą efektywność niż wysyłanie wszystkim tego samego komunikatu.

Zbierając dane od użytkowników, warto zapytać ich o imię. Dzięki temu będzie można przygotować spersonalizowany komunikat. Dużą rolę odgrywa w tym przypadku odmiana imienia.  Wiadomość rozpoczynająca się od zwrotu „Witaj, Piotrze” lub „Dzień dobry, Agnieszko” wzbudza pozytywne emocje u odbiorcy. Pozwala też zmniejszyć barierę psychologiczną dzielącą sprzedawcę i konsumenta. Ponadto w Polsce dzięki znajomości imienia możemy dostosować formy gramatyczne w treści maila do płci odbiorcy.

Według raportu „Komunikacja mobilna w biznesie”, przygotowanego przez Ipsos Polska na zlecenie SMSAPI.pl, spersonalizowane oferty handlowe za pomocą SMS wysyła 22% sklepów internetowych oraz 47% sklepów stacjonarnych. Jak więc widać, e-commerce może jeszcze wiele na tym polu zyskać. 

Po czwarte: bądź konkretny

SMS zmusza do kreatywności, ale zarazem wymaga podania jasnej i konkretnej wiadomości za pomocą 160 znaków. Aby odbiorca podjął konkretne działanie, powinien widzieć w tym korzyść. Najlepiej wprost przedstaw mu korzyść: rabat, udział w akcji promocyjnej itp. W tym celu należy użyć wyraźnego elementu call to action (CTA). Powinien to być zwrot bezpośrednio zapraszający do podjęcia działania: skorzystaj, kliknij, wejdź, zamów.  

Jeśli chcesz skłonić odbiorcę SMS-a, aby wszedł na twoją stronę internetową i tam kontynuował akcję, zamieść w wiadomości skrócony link. Dzięki temu nie wykorzystasz niepotrzebnie limitu znaków. Wówczas link będzie wyglądał np. tak: idz.do/XYZ123.

Zwróć uwagę na język, którym się komunikujesz. Poza poprawnością ortograficzną i gramatyczną bardzo ważne jest dopasowanie treści komunikatu do odbiorcy.

Po piąte: nie spamuj

Wskaźnik otwieralności wiadomości SMS wynosi 99%, a co więcej – 99% z nas otwiera ją w ciągu trzech minut od otrzymania. Są to dane bardzo kuszące dla marketerów. Oczywiście jednak nie wolno przesadzać z częstotliwością wysyłania komunikatów. Zbyt intensywne wysyłki mogą zniechęcić do ciebie odbiorców i sprawić, że będą się oni wypisywać z bazy.

Należy też zwracać uwagę na porę dnia, w której wysyłasz SMS-a. Nikt nie będzie chciał skorzystać z promocji, o której dowie się z wiadomości, która obudziła go w środku nocy. Podobnie wygląda sprawa z wiadomościami VMS. Z szacunku dla odbiorców nie powinniśmy wysyłać wiadomości głosowych przed godziną 8 rano lub po 22. Weź pod uwagę także aspekt marketingowy i oferuj promocje na produkty i usługi, którymi odbiorcy mogą być akurat zainteresowani w danym okresie.

Podsumowanie

Komunikacja mobilna jest coraz ważniejszym elementem kampanii marketingowych. Według badania Ipsos aż 78% sklepów e-commerce i 70% sklepów stacjonarnych  deklaruje wydatki na ten cel. Firmy zarazem zwiększają nakłady na komunikację mobilną: deklaruje tak 51% sklepów stacjonarnych oraz 41% sklepów internetowych.

Taka forma komunikacji jest popularna nie tylko wśród marketerów, ale też wśród samych odbiorców komunikatów. Warto więc korzystać (z umiarem) z sympatii Polaków do otrzymywania wiadomości SMS, nie zapominając o prostych zasadach permission marketingu: odpowiednio przygotowanego komunikatu i właściwego czasu wysyłki. Tylko tak przygotowane kampanie spełnią oczekiwania odbiorców i przyniosą dobre efekty.

fot. pixabay.com