5 minut z Doliny Krzemowej

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

Wyjazd do San Francisco na prezentację PlaceKnow.com był dla nas kolejnym, ważnym krokiem w realizacji globalnego projektu. Mając zaplanowany kilkunastodniowy pobyt w Dolinie Krzemowej, wiedzieliśmy, że czas ten należy w pełni wykorzystać i tak też zrobiliśmy.

Wyjazd do San Francisco na prezentację PlaceKnow.com był dla nas kolejnym, ważnym krokiem w realizacji globalnego projektu. Mając zaplanowany kilkunastodniowy pobyt w Dolinie Krzemowej, wiedzieliśmy, że czas ten należy w pełni wykorzystać i tak też zrobiliśmy.

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Do samego wyjazdu przygotowywaliśmy się kilka tygodni, przykładając największą uwagę do samego projektu. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę, iż należy skupić się także na innych elementach, często drobnych detalach, które mogą mieć znaczenie podczas naszego wyjazdu. Jednym z takich detali było przygotowanie ciekawych t-shirtów. Okazało się to strzałem w dziesiątkę i nie raz, właśnie nasze koszulki przyczyniły się do nawiązania interesujących kontaktów.

Jako przykład chciałbym przytoczyć sytuację, jaka spotkała nas podczas Founder Show Case w San Francisco. FSC jest dużym wydarzeniem, odbywającym się dwa razy do roku, podczas którego kilkuset startupowców ma okazję spotkać się z inwestorami czy z bardziej doświadczonymi kolegami po fachu. W tym roku gośćmi specjalnymi, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać, byli David Sacks (CEO w Yammer) oraz Justin Moore (CEO w Axcient). Jednak najbardziej wartościową częścią wieczoru był networking. Kilkaset osób zgromadziło się na jednej, nie dużej sali. Każdy tylko wypatrywał z kim warto porozmawiać i jak dostać się do najbardziej obleganych gości. W tym właśnie momencie zadziałały nasze koszulki.

Nie pamiętam już ile osób do nas podeszło i pytało o nasz projekt, ale wiem, że znaczną część wieczoru spędziliśmy w jednym miejscu sali opowiadając o PlaceKnow.com. Zwykle zaczynało się to od słów: Ale macie ciekawe koszulki! Co robicie? Skąd jesteście?. Później rozmowa toczyła się samoczynnie. Oczywiście część z nich była kurtuazyjna, ale wpadło nam również do kieszeni kilka naprawdę ciekawych wizytówek. Do dziś z tymi osobami pozostajemy w kontakcie i wiemy, że te znajomości są dla nas bezcenne. Muszę przyznać, że przed wyjazdem koszulki przygotowaliśmy z naszym grafikiem i bardzo nam się podobały. Nikt z nas jednak nie przypuszczał, że będą one odgrywały, aż taką ważną rolę w pobycie w Dolinie Krzemowej.

Doskonały produkt, t-shirt i wizytówki są oczywiście tylko kilkoma z setki elementów, które mogą przyczynić się do sukcesu. Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden element, który moim zdaniem jest bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy w wyprawie do mekki startupów. Tym elementem jest zrozumienie, iż nawiązywanie i utrzymywanie relacji z ludźmi zza oceanu odgrywa niesamowicie istotną rolę.

Amerykanie przykładają wielką wagę do tworzenia sieci znajomości. W Dolinie Krzemowej liczy się to kogo się zna i kogo zna ten kogo znamy my. Kontakty są tu najcenniejszą walutą, którą trzeba zdobywać często latami. Trzeba więc wyzbyć się w tym momencie „polskiego myślenia” o tzw. „znajomościach”. Nie pisze tego, aby kogokolwiek obrazić, choć jako liberalny patriota, od zawsze twierdzę, iż jest to jedna z naszych kluczowych wad narodowych, której genezy można upatrywać chociażby w poprzednim ustroju. Wracając jednak do meritum, Amerykanie skupiają się na utrzymywaniu i pielęgnowaniu relacji, gdyż potrzebują tego do budowania zaufania, które w amerykańskim ekosystemie biznesowym odgrywa kluczową rolę. Nie powinno nas więc zdziwić, że po pierwszym spotkaniu ktoś zaprosi nas na lunch, a następnie do siebie do domu. W Dolinie Krzemowej tak to funkcjonuje. Należy się do tego przyzwyczaić, a najlepiej jak najszybciej zrozumieć i bez wahania stosować.

Elementy, o których wspomniałem w tym artykule są zaledwie małym wycinkiem tego, czego można i zarazem trzeba nauczyć się w USA. Dlatego myślę, ze tytułowe 5 minut oddaje istotę oraz wielkość tekstu, w stosunku do tego co potrzebne jest każdemu, kto wybiera się do San Francisco na podbicie świata.

Tomasz Szczęsny

Dyrektor operacyjny w City Inspire S.A. – PlaceKnow.com. Od lat związany z rozwojem przedsiębiorczości, przewodniczący Studenckiego Forum Business Centre Club w Płocku oraz wiceprezes Stowarzyszenia Academia Economica. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu oraz Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, studiował także na University of West Bohemia in Pilsen.