Migam.org sprzedaje udziały w spółce. Chce pozyskać 400 tysięcy złotych

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

50 złotych kosztuje jedna akcja spółki MIGAM „RKPK”, która wystartowała z kampanią crowdfundingu udziałowego na Beesfund. Dzięki niej, zespół chce pozyskać 400 tysięcy złotych na rozwój technologii rozpoznawania i tłumaczenia języka migowego, oraz na ekspansję. W ubiegłym roku firma wykonała dziesięć tysięcy tłumaczeń języka migowego.

Na zdjęciu zespół Migam.org | fot. materiały prasowe

70 milionów potencjalnych klientów

Historia Migam.org rozpoczęła się od Przemka Kuśmierka, dzisiejszego CEO firmy. “Zainspirowany wizytą głuchych znajomych z zagranicy postanowił wykorzystać technologię rozpoznawania ruchu do stworzenia KinecTranslator – automatycznego tłumacza języka migowego” czytamy na stronie projektu. Projektem zainteresował się Sławek Łuczywek, dziś odpowiedzialny za merytorykę języka migowego oraz Kamil Drabek, specjalista sztucznej inteligencji i sieci neuronowych. Razem pracują nad technologiami, które pomogą w komunikacji prawie pół milionom niedosłyszącym, bądź głuchym Polakom. W planach jest również dotarcie do 70 milionów osób głuchych na świecie.

Na rozwój corowego produkty firmy, KinecTranslator, zespół Kuśmierka chce pozyskać również 1,5 miliona euro dofinansowania. Za te pieniądze rozwinie technologię rozpoznawania ruchu, która powstaje od 2013 roku i opiera się na sieciach neuronowych. Program, na tę chwilę, działa wyłącznie na urządzeniach wykorzystujących kamerę Kinect, która ma odczytywać język migowy, a technologia tłumaczeń przetłumaczyć go. Za pieniądze, jakie spółka chce zebrać na kampanii, planuje przenieść rozwiązanie na komórki, tak by jeszcze bardziej ułatwić życie niedosłyszącym i głuchym. Fundusze mają również ułatwić ekspansję.

Uber dla tłumaczy języka migowego

Warszawska firma swój produkt, nad którym pracuje ponad trzy lata, kieruje do sporej grupy potencjalnych użytkowników. Jak czytamy na stronie produktu, na świecie jest ponad 70 milionów osób głuchych, ale tylko 15 tysięcy tłumaczy języka migowego. “By ułatwić niesłyszącym dostęp do pomocy tłumacza, postanowiliśmy stworzyć portal łączący tłumaczy i osoby Głuchej. Dzięki niemu tłumacz z dowolnego miejsca na świecie będzie mógł się zarejestrować i świadczyć usługi tłumaczenia zdalnie” czytamy na migam.org. Zespół chce, aby program działał jak Uber dla tłumaczy, dlatego będzie oferował tłumaczom “stosowne wynagrodzenie”.

Podobnie jak w aplikacjach dla taksówkarzy-amatorów, tak i w programie na komórki (i nie tylko) od Migam.org, użytkownik będzie mógł wybrać tłumacza, posługującego się dowolnym językiem migowym. Przed firmą długa droga, aby wprowadzić produkt KinecTranslator do powszechnego użytku. Do końca ubiegłego roku, opracował technologię rozpoznającą język migowy i mogącą nauczyć się pojedynczych znaków. Druga faza projektu, w której jest, ma zakończyć się do 2017 roku i pozwolić na automatyczne tłumaczenie języka migowego. W ostatniej, KinecTranslator będzie rozpoznawał coraz bardziej skomplikowane zdania.

W pierwszy dzień kampanii (stan na 26.03.2015 8:00) udało się zainteresować 22 akcjonariuszy, którzy kupili udziały w spółce warte 3,850 złotych.