5 polskich startupów, które zostały sprzedane cz. 3

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Jeszcze rzadko słyszymy o przejęciach polskich przedsięwzięć internetowych. Na pewno nie dzieje się to tak często jak za granicą, ale znamy już kilkanaście takich projektów, które zostały sprzedane. Dziś przedstawiamy kolejne pięć z nich.

1. Filmaster

O tym przejęciu polskiej technologii pisaliśmy niedawno, bo miesiąc temu. Wtedy to Borys Musielak, prezes Filmastera, poinformował o sprzedaniu firmy światowemu potentatowi w branży smart tv. Nowy właściciel, Samba TV, negocjował z udziałowcami przejęcie startupu prawie rok (od marca 2014 do maja 2015). Właściciele Filmastera odrzucili pierwszą propozycję kupna spółki i negocjowali dalej.

Zgodnie z umową inwestycyjną zmienił się właściciel jak i osoba kierująca polskim Filmasterem. Ówczesny prezes, Borys Musielak, przeszedł do nowej spółki i zajął się budowaniem marki Samby na rynku europejskim. Samba TV chciała przede wszystkim zintegrować polską technologię w aplikacjach telewizyjnych i platformie reklamowej spod szyldu marki. Technologia Filmastera miała być użyta w 50 milionach telewizorów z oprogramowaniem Samby.

2. IVONA

Pod koniec stycznia 2013 roku potwierdzono informację o sprzedaży polskiego syntezatora głosu IVONA. Jej nowym nabywcą został Amazon. Projekt stworzony przez Łukasza Osowskiego i Michała Kaszczuka powstał w 2001 roku. Na podbój świata swoją technologią pozyskał na początku prawie 800 tysięcy złotych dofinansowania z EFRR. Za te pieniądze stworzyli internetowy serwis automatycznego udźwiękowienia stron internetowych, który miał zostać oparty na nowoczesnej technologii syntezy mowy.

Serwis iwebreader.com odczytuje treść dowolnego serwisu internetowego lektorskim głosem. Nie znamy szczegółów sprzedaży IVONA, ale wiemy po co Amazon przejął właśnie tę polską firmę. Funkcje syntezatora mowy miały zostać wykorzystane do czytania treści z urządzeń Kindle Fire. Polska spółka nadal rozwija się pod swoją marką.

3. Kontomierz

O przejęciu tej firmy zrobiło się głośno w styczniu tego roku. Wtedy to, niemiecki Kreditech Holding, międzynarodowa grupa udzielająca pożyczek w internecie, kupiła polską firmę. Kontomierz prawa własnościowe do spółki sprzedał za “siedmiocyfrową kwotę i pakietem udziałów w Kreditechu”. Jej przejęcie wzmocniło pozycję nowego właściciela na polskim i międzynarodowym rynku mikropożyczek.

Tak PAP o kupnie polskiej firmy mówił Sebastian Diemer, założyciel i dyrektor Grupy Kreditech: – Technologia Kontomierz pozwala uzyskać unikatowe dane z kont bankowych w rzeczywistym czasie. To sprawia, że nasze międzynarodowe filie będą mogły zapewnić jeszcze lepszą obsługę bankową większej grupie klientów – wyjaśniał Sebastian Dieme. Zainteresowany był szczególnie flagowym produktem polskiej spółki – KontoX API, które pozwalało na zautomatyzowany, służący do odczytu, dostęp do rachunków bankowych online.

4. Pyszne

Polski serwis Pyszne.pl został sprzedany w 2012 roku grupie yd. yourdelivery GmbH z Niemiec. Projekt Arka i Marcina Krupiczów oraz Piotra Czajkowskiego powstał w 2010 roku, w Zgorzelcu. Wtedy mało znana była możliwość zamówienia jedzenia przez internet. Nie przeszkodziło to jednak polskiej firmie obsługiwać 18 miast i ponad czterystu restauracji. Dlaczego przedsiębiorcy zdecydowali się na sprzedaż firmy?

– Chcemy mieć jeszcze większy wkład w jego rozwój [rynku zamawiania przez internet – przyp. red.] dlatego pozyskanie strategicznego partnera to dla nas ogromny krok naprzód – mówi Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel Pyszne.pl. Celem twórców wrocławskiej spółki przejętej przez niemiecką grupę było zwiększenie ilości lokali i obsługiwanych miast. Nacisk miał zostać również położony na usługach dla firm jak np. grupowe zamawianie posiłków.

5. Jakevlis

O sprzedaży tego polskiego serwisu wiemy chyba najmniej z wszystkich wymienionych w tym artykule. Do jego akwizycji doszło w czerwcu 2009 roku. Został stworzony przez warszawską agencję interaktywną Autentika i miał służyć do amatorskiego nagrywania swoich wykonań popularnych piosenek z podkładem muzycznym i tekstem wyświetlanym podczas śpiewania. Opisywał się jako “Karaoke dla każdego”. Nagrania zamieszczone w serwisie były oceniane przez społeczność.

Przed sprzedażą w portalu aktywnych było 300 przebojów polskich i zagranicznych. Z ostatnich opublikowanych informacji wynika, że użytkownicy zaśpiewali blisko 850 tysięcy piosenek i opublikowali 8,5 tysiąca ich wykonań. Serwis przez kilka miesięcy działał pod adresem jakelvis.onet.pl. Później zniknął z sieci.