O takiej drukarce zawsze marzyłem. Mała, szybka i bezprzewodowa

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Izraelscy przedsiębiorcy przynieśli światu kolejny wynalazek. Tym razem postanowili zmienić technologię drukowania. Matan Caspi i Tuvia Elbaum, dwaj izraelscy inżynierowie, stworzyli mini drukarkę, która nie potrzebuje prądu i dużo miejsca, by wykonać swoje zadanie.

Zdjęcie z kampanii na Kickstarterze

Drukarka w kieszeni

Wystarczy położyć gładką kartkę papieru na powierzchni płaskiej, a na nią urządzenie ZUtA. To designersko zaprojektowane przenośne pudełeczko wykona polecenie wydruku dowolnej treści w kilkadziesąt sekund. Do tego potrzebny będzie smartfon połączony z drukarką i plik źródłowy, z którego ZUtA pobierze informacje, co do treści potrzebnej do wydrukowania.

Za projekt odpowiadają dwa inżynierowie z Jerusalem College of Technology, którzy postanowili stworzyć produkt niezbędny studentom, przedsiębiorcom czy prawnikom, czyli wszystkim osobom potrzebującym wydruków. Zamiast stać w kolejce do punktów ksero, czy szukać w pobiżlu innego sposobu wydrukowania notatek, umów czy dokumentów, mogą nanieść treść na papier z dowolnego miejsca.

Zmniejszyć do granic możliwości

– Dzisiejsze drukarki składają się z obudowy i tonera, który przemieszczał się z lewej do prawej strony kartki papieru. Zapytaliśmy więc siebie, dlaczegoby nie usunąć całej otoczki i zostawić główny element i zmniejszyć go do granic możliwości – czytamy w opisie zbiórki na Kickstarterze. Zespół inżynierów szukał bowiem pieniędzy na sfinansowanie swojego pomysłu właśnie na tej platformie crowdfundingowej.

W czerwcu 2014 roku utworzył kampanię crowdfundingową, której celem było pozyskanie 400 tys. dolarów na realizację „ZUtA portable printer”. Udało się go osiągnąć, a nawet przekroczyć o 100 tys. dolarów. Ze strony kampanii dowiedzieliśmy się o technikaliach tego wynalazku. ZUtA potrafi wydrukować nawet tysiąć stron, ale korzysta tylko z czarnego tuszu.

Technikalia

Przenośna drukarka ma 10 cm wysokości i 11,5 cm szerokości, waży niespełna 300 gramów. Bateria potrafi pracować godzinę i możemy ją ponownie naładować za pomocą portu USB. Twórcy tej przneośnej drukarki wzbudzili duże zainteresowanie swoim produktem. Podczas trwania kampanii odezwał się do nich przedstawiciel Microsoftu i zaprosił do zaprezentowania projektu na jednym z eventów. 

Prace nad realizacją tego projektu jeszcze trwają (choć rozpoczęły się jeszcze w 2014 roku). Z ostatnich zapowiedzi zespołu wynika, że przez problemy techniczne projekt nie został ukończony, ale pierwsza wysyłka zamówień do wspierających ma ruszyć już w grudniu tego roku.