Przychodzi facet do lekarza… i buduje biznes – Michał Jakubowski (Remedizer)

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Obawa o własne zdrowie zaraz po opuszczeniu gmachu szpitala skłoniła Michała Jakubowskiego, aby stworzyć narzędzie usprawniające leczenie pozaszpitalne. Tak przedsiębiorca wpadł na pomysł Remedizera, aplikację komunikującą pacjentów z lekarzami. Usługa jest już testowana w klinice w Aninie.

Po wyjściu ze szpitala pacjent wciąż boi się o zdrowie

Po wyjściu ze szpitala pacjenci zazwyczaj zdani są wyłącznie na siebie i na łaskę albo niełaskę najbliższych. Podobnie było z Michałem Jakubowski, prezesem zarządu easyCALL, który, jak przyznaje, od dłuższego czasu cierpi na kardiomiopatię, rzadką chorobę serca powodującą jego nieprawidłowe działanie. Przedsiębiorca może normalnie funkcjonować tylko dlatego, że jego organizm jest wspierany przez mechaniczną pompę serca.

Na zdjęciu: Michał Jakubowski, pomysłodawca Remedizera | fot. materiały prasowe 

Gdy po zabiegu Jakubowski opuścił szpital i starał się wrócić do pracy i codziennych obowiązków, zdał sobie sprawę, że po wyjściu z kliniki kończy się opieka i wsparcie ze strony służby zdrowia. – Problem nie polega nawet na tym, że trzeba chodzić na kontrole, przeprowadzać badania i być dla siebie troskliwym opiekunem, ale na tym, że pacjent ze swoją chorobą zostaje na co dzień sam – wyjaśnia.

Dorze wiedzieć, że po drugiej stronie ekranu ktoś się nami opiekuje

Jakubowski dodaje, że podczas wizyt kontrolnych w Instytucie Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego w Warszawie poruszył ten temat ze swoim lekarzem prowadzącym i wtedy zrodziła się myśl, aby coś z tym zrobić. Początkowo Remedizer, o którym mowa, miał być jedynie aplikacją mobilną pełniącą funkcję elektronicznej apteczki, która przypomni o jakiej godzinie i jaki lek trzeba łyknąć, a także o realizacji pomiarów.

Z upływem czasu ten pomysł nieco ewaluował i obecnie aplikacja służy przede wszystkim długoterminowej opiece pozaszpitalnej pacjentów komunikując ich z lekarzami oraz umożliwiając im przesył danych medycznych w czasie rzeczywistym. – Osobiście, jako uczestnik i współtwórca projektu mogę stwierdzić, że to niewiarygodny komfort mieć świadomość, że w razie gorszego samopoczucia, któremu nie ukrywajmy towarzyszy strach, po drugiej stronie monitora znajduje się ktoś, kto szybko udzieli profesjonalnego wsparcia – mówi Michał Jakubowski.

Pierwsze testy trwają, a debiut już tuż-tuż

Jak na razie projekt jest jeszcze w fazie wdrożeń, a testuje go grupa kilkunastu pacjentów z chorobami serca w Instytucie Kardiologii w Aninie. Pomysłodawca aplikacji tłumaczy, że podopieczni placówki medycznej codziennie są monitorowani, a dane gromadzone przez Remedizer przekazywane bezpośrednio do koordynatorów programu badawczego, którzy analizują otrzymane dane i w około dwie godziny przesyłają pacjentom wynik badań. Jeśli te są niepokojące, chorzy kierowani są na wizytę do specjalisty.

Jakubowski zapowiada, że gdy tylko program pilotażowy dobiegnie końca, Remedizer zostanie udostępniony użytkownikom korzystającym z urządzeń mobilnych wyposażonych w systemy: Android i iOS. Przedsiębiorca jest przekonany, że aplikacja sprawdzi się zarówno w przypadku osób cierpiących z powodu przewlekłych chorób, i tu wymienia: chorych na serce i diabetyków, a także użytkowników, którzy będą chcieli bardziej zadbać o własne zdrowie. – Na przykład w celu sprawdzenia interakcji zażywanych leków, choćby podczas zwykłego przeziębienia – dodaje.

Remedizer ma być standardem w opiece zdrowotnej

Pomysłodawca przedsięwzięcia wyjaśnia, że dzięki Remedizerowi tacy użytkownicy zweryfikują, czy lek A nie koliduje z lekiem B i jak się ma zażywanie wcześniej wymienionych medykamentów ze spożywaniem alkoholu. Powyższe informacje będą dostarczane im za pośrednictwem aplikacji, której baza danych jest uaktualniana o specyfikację udostępnianą przez Pharmidexem, firmę oferującą bazy leków.

Co ważne, gdy tylko Remedizer trafi do Google Play i App Store, użytkownicy będą mogli pobrać aplikacje za darmo. Koszty czego z kolei będą ponosić placówki medyczne, które zdecydują się na zaimplementowanie powyższego narzędzia w swoich jednostkach. Jakubowski ma nadziej, że dzięki temu, Remedizer stanie się standardowym rozwiązaniem wykorzystywanym przez opiekę zdrowia.