Obiecujące polskie startupy: Qpony.pl

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Dwaj studenci pierwszy raz ideę zbierania i oferowania innym kuponów ze zniżkami, zobaczyli w Stanach Zjednoczonych podczas podróży wakacyjnej. Trzy miesiące później, pomysł ten postanowili przenieść na polskie realia i stworzyć pierwszą wersję Qpony.pl.

Dwaj studenci pierwszy raz ideę zbierania i oferowania innym kuponów ze zniżkami, zobaczyli w Stanach Zjednoczonych podczas podróży wakacyjnej. Trzy miesiące później, pomysł ten postanowili przenieść na polskie realia i stworzyć pierwszą wersję Qpony.pl. Jak dalej potoczyły się losy młodych startupowców?

Grafika główna artykułu pochodzi z Fotolia

Był rok 2010, kiedy to trzej studenci poznańskich uczelni Tomasz Jabłoński, Marcin Lenkiewicz (absolwenci UAM) i Krzysztof Łuczak (absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego) zaczęli pracę nad jednym z najpopularniejszym polskich portali oferujących kupony rabatowe. Po trzech miesiącach, dokładnie 8 marca 2010 roku, opublikowana zostaje pierwsza wersja serwisu.

Zespół

W Qpony.pl od początku działają Tomasz Jabłoński, który jest założycielem i szefem oraz Krzysztof Łuczak, zajmujący się finansową i technologiczną częścią biznesu. Trzecią osobą będącą General Project Managerem odpowiedzialnym za prowadzenie projektów we wszystkich miastach i obsługę klienta jest Marcin Lenkiewicz – mówi Tomasz Jabłoński, pomysłodawca Qpony.pl. Dziś zespół liczy blisko 20 osób. Razem codziennie dostarczają tysiącom internautów zniżki na ulubione produkty.

Jabłoński i Łuczak rozwijali Qpony.pl z własnych środków. Na ten cel przekazali blisko 5 tysięcy złotych, które przeznaczono na zakup materiałów i przygotowanie strony internetowej. Start-up od pierwszego wydania zarabiał na siebie, ale pieniądze które zarabiamy zawsze inwestujemy w rozwój i tworzenie nowych projektów – mówi Krzysztof Łuczak, CFO Qpony.pl. Jak widać, metoda ta opłaciła się.

Kolportaż

Poznańscy startupowcy pierwszą akcję promocyjną przeprowadzili w 2010 roku, gdy postanowili zebrać oferty rabatowe od właścicieli restauracji, knajp czy salonów kosmetycznych. Pierwsze książeczki z kuponami miały aż 24 strony. Ponad 60 firm wtedy umieściło reklamę w 50.000 katalogów, które rozchodziły się jak ciepłe bułeczki.

W swojej ofercie Qpony.pl proponuje wiele sposobów dotarcia do klienta. Oprócz strony internetowej, na której dziś możemy znaleźć 50 ofert dla każdego z miast, cały czas roznoszone są katalogi i jak mówi rozmówca, to nadal najlepszy nośnik reklamowy Qpony.pl. Klienci mają najwięcej zwrotów właśnie z nich, a użytkownicy sami zabiegają, aby papierowe kupony otrzymać – tłumaczy Tomasz Jabłoński. Dotychczas wydanych zostało blisko 1,2 mln katalogów, z czego wykorzystano ok. 300.000 – 400.000 kuponów. Od lipca 2013 roku użytkownicy mogą też korzystać z odświeżonej i udoskonalonej aplikacji Qpony dostępnej na urządzenia mobilne z systemem iOS oraz Android. Blisko 50 tysięcy mieszkańców kraju, właśnie w ten sposób korzysta ze zniżek, oferowanych przez zespół z Poznania. Nic dziwnego, skoro od kilku dni Qpony.pl znajdują się w czołówce pobrań aplikacji z rabatami w AppStorze.

Rozmach

Żeby być jak najbliżej ciekawych ofert, Qpony.pl ma swoje siedziby w Poznaniu i w Warszawie. To w tych miastach według pomysłodawców najwięcej ludzi korzysta z kuponów i zniżek na produkty. Nie są to jednak jedyne miejscowości, gdzie możemy skorzystać z oferty Qpony.pl. Dziś wśród nich znajdują się jeszcze: Wrocław, Kraków, Trójmiasto, Lublin i Szczecin.

Wiele aplikacji związanych z kuponami korzysta m.in. z geolokalizacji, aby jeszcze łatwiej dopasować ofertę do klienta. Czy Poznaniacy też wykorzystują tą technologię? Tak i jak mówią popularność tego typu rozwiązań będzie rosła wraz z rozwojem rynku telefonii komórkowej w Polsce, sprzedaży smartfonów oraz dostępu do internetu. Odczuwamy coraz większe zainteresowanie tym nośnikiem i zamierzamy w przyszłości skoncentrować się głównie na rozwoju aplikacji – mówi Krzysztof Łuczak.

Zarobki Usługa aplikacji i strony internetowej jest darmowa i jest komplementarną częścią całej akcji promocyjnej w katalogach Qpony.pl. Zespół tłumaczy, że model ten będzie funkcjonować dopóki partnerzy sami nie zauważą, że pozyskują więcej klientów dzięki nośnikom elektronicznym. Dlaczego powinni skorzystać z tego typu rozwiązań? Reklama w katalogu jest płatna jednorazowo i jest ponad pięć razy tańsza od tradycyjnych ulotek. Dodatkowo oferujemy atrakcyjny kanał dystrybucji kuponów w aplikacjach mobilnych – przekonuje Krzysztof Łuczak, CFO Qpony.pl.

W rozwoju spółki, zapewne pomogą pieniądze, które zespół pozyskał od inwestora. W 2012 roku Qpony.pl został jednym ze zwycięzców konkursu House of Walkers Project organizowanego przez Johnnie Walker oraz fundusz AIP Seed Capital. W zamian za 15% udziałów w spółce, inwestor przekazał 100 tysięcy złotych na rozwój Qpony.pl. Pieniądze pozwoliły nam rozbudować siatkę sprzedaży i wprowadzić aplikację na rynek – przekonuje Tomasz Jabłoński.

Teraz zespół przymierza się do drugiej rundy inwestycji, która będzie m.in. potrzebna na dokończenie bieżących działań i wprowadzenie produktu na rynki zagraniczne.

Plany

Zapytani o plany na przyszłość mówią o ekspansji zagranicznej. W chwili obecnej tworzymy jeszcze wersję aplikacji na Windows Phone i udoskonalamy te istniejące. W 2014 roku chcemy rozszerzyć działalność na sąsiednie kraje takie jak Czech, Słowacja, Litwa, czy Niemcy gdzie już podejmujemy rozmowy – mówi Jabłoński. Na tych państwach jednak nie kończą się ambicje zespołu z Poznania. Qpony.pl zwracają uwagę również na kraje skandynawskie, skąd dostają dużo zapytań.

W Stanach Zjednoczonych i na zachodzie Europy takie rozwiązania są już bardzo popularne, dlatego chcemy się skupić na regionie, który dobrze znamy i gdzie widzimy duże pole do popisu – przekonuje Tomasz Jabłoński, CEO Qpony.pl.

_

Korzystacie ze zniżek i kuponów na produkty?