Za leniwy na wywiady? Zapytaj GKT czy klienci chcą Twojego produktu!

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

Wraz z popularnością Customer Development w środowisku startupowym rośnie świadomość o potrzebie badania pomysłu na biznes w sieci. Brak rozmów z grupą docelową to prawie pewny upadek tuż po uruchomieniu. Co jeśli jesteś np. introwertykiem i wywiady z potencjalnymi klientami to męczarnia?

Wraz z popularnością Customer Development w środowisku startupowym rośnie świadomość o potrzebie badania pomysłu na biznes w sieci. Brak rozmów z grupą docelową to prawie pewny upadek tuż po uruchomieniu. Co jeśli jesteś np. introwertykiem i wywiady z potencjalnymi klientami to męczarnia? Jest sposób!

Wywiady w startupie (problem/solution interviews) robi się po to aby poznać problemy i potrzeby ludzi. Rozmowy pomagają jednocześnie dokładniej zdefiniować grupę docelową i Early Adopterów (pomocnych przy rozwoju aplikacji i marketingu szeptanym). Jednak osoba startująca z projektem nie ma zawsze możliwości lub ochoty na takie działania. Czy są inne źródła tej wiedzy?

Zapytaj serwisu, którego najczęściej używasz 🙂

W Polsce 80% ruchu do stron internetowych (pierwsza wizyta) odbywa się poprzez Google Search. Z tego jakieś 10% wyszukuje nazwy serwisów, które już znają ale mają wyczyszczone cookie. Podsumowując masa internautów ciągle wyszukuje coś w kontekście swoich potrzeb!

Powyższe dużo mówi o tym jak dużo jeszcze można zrobić w Internecie. Wszyscy wiemy, że Google zbiera te informacje, więc wie prawie wszystko o potrzebach ludzi (w internecie)… po prostu robi takie „małe wywiady” poprzez Google Search (user pisze czego potrzebuje). Czy mamy jakiś dostęp do danych?

Na szczęście istnieje Google Keyword Tool (GKT)

W GKT (w ramach AdWords) mamy możliwość sprawdzania popularności fraz i haseł dla wskazanych parametrów (kraj, język, …). GKT może także zaproponować hasła dla istniejącej już witryny. Jeśli takiej nie mamy, możemy np. sprawdzić hasła istniejącej konkurencji.

Jednak w ramach badań po pierwsze sprawdź wielkość rynku. To Ci powie czy jest w przyszłości szansa aby rosnąć. Sprawdź ilość wyszukiwanych fraz, łącznie z powiązanymi. Suma co prawda przekłamuje bo jeden internauta może wyszukiwać kilka podobnych fraz. Chodzi jednak o rząd wielkości (np. Polska, 1 miesiąc). Jest to parę milionów, a może 100.000, a może 52 wyszukiwania miesięcznie? Takie liczby odpowiedzą Ci czy potrzeba jest globalna czy super-niszowa.

Taki test pozwala sprawdzić czy potrzeba w ogóle istnieje. Brak jakichkolwiek fraz powiązanych już może być sygnałem o bardzo małym rynku. Być może Twoja strategia bazuje na pozyskaniu niewielkiej albo dobrze płatnej grupy docelowej. Zgoda. Sprawdź jednak czy ta mała grupa też istnieje.

Następnie prześledź frazy powiązane, zaznacz je wszystkie i wklej do pola wyszukiwanych fraz i kliknij wyszukaj. W wynikach masz 1000? To dobrze! Znajdujesz frazy, które w sumie traktują o twoim pomyśle na biznes, ale w życiu być na to nie wpadł? Jeszcze lepiej! Tym sposobem dowiadujesz się nie tylko jak stworzyć kanały dotarcia do produktu, ale jak myślą użytkownicy. Czasami można wychwycić nawet kontekst.

Kiedy stworzyłem serwis do edycji zdjęć online, ciągle kręciłem się w okół słów typu: edycja, edytor, przerabianie, obróbka, przeróbka (razem jakieś 300K wyszukań miesięcznie). W toku dalszych badań (już po uruchomieniu) trafiłem na słowo 'fotoblog’. Ponad 1 mln wyszukań miesięcznie! Podpowiedziało mi, w którą stronę mogę kierować swój serwis i dalej rosnąć.

Pamiętaj, takie badanie w GKT nie musi determinować, że Twoją strategią marketingową będzie SEO. Do tego inne badania mogą być prowadzone bezpośrednio w Google Search. Wpisywanie najpopularniejszych haseł, które znalazłeś, zaprowadzi Cie do konkurencji (jak oni to robią) i do wielu dyskusji na powiązane tematy. To kopalnia wiedzy o grupie docelowej.

Ale to przecież banał :/

Może i tak, ale kiedy spotykam się z nowymi e-startupami na rynku to mam wrażenie, że bazują one na jakichś wydumanych problemach. Dlaczego nie służba zdrowia, parenting, zdjęcia, filmy, muzyka, odchudzanie się, tanie zakupy, motoryzacja, randki itd.?

Wiem, że innowacje pchają świat do przodu (kreowanie potrzeb i rynków), ale zachowajmy jakiś umiar i proporcje. E-biznes może być pomocą dla młodych ludzi, którzy stworzą rentowne firmy i będą mieć na chleb. Wykorzystajmy to i róbmy to czego ludzie potrzebują. Dowiedz się czego m.in. w GKT. Do dzieła!

Maciej Oleksy

Autor bloga ProductLabs.pl. Kilka lat pracował jako IT Project Manager i Startup Manager. Wdrażał wiele serwisów społecznościowych. Obecnie skupia się na SaaS: codemy.pl, userhunter.com. Szkoli, mentoruje i doradza w e-biznesie. Interesuje się zwinnymi metodami wdrażania produktów w sieci (Lean Startup).