Startup z Gdańska tworzy igłę do biopsji prostaty. Właśnie pozyskał milion złotych na jej rozwój

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Pod koniec ubiegłego roku gdański startup DEBN zamknął pierwszą w historii spółki rundę finansowania. Ponownie przekonał inwestorów z funduszu Kvarko, którzy zainwestowali w projekt milion złotych. Pomogą przedsiębiorcom wprowadzić na rynek innowacyjną igłę do biopsji prostaty.

Na zdjęciu (od lewej): Artur Gibas, Michał Krużycki i Marcin Sieczkowski, twórcy DEBN

– Otrzymaliśmy środki na rozwój naszego urządzenia medycznego, ale również pozyskaliśmy merytorycznego partnera, który będzie nas wspierał w dążeniu nie tylko do stworzenia produktu, ale również jego komercjalizacji – mówi Michał Krużycki, dyrektor operacyjny DEBN. Zgodnie z zapowiedzią firmy, igła do biopsji prostaty trafi na rynek w 2020 roku i będzie sprzedawana producentom sprzętu biopsyjnego na zasadzie licencji.

5 mln zabiegów rocznie

Pomysłodawcy wynalazku wyjaśniają, że takie rozwiązanie jak ich igła jest potrzebne, bo obecnie podczas wykonywanych zabiegów biopsji prostaty jedynie antybiotyk podawany doustnie chroni pacjenta przed ewentualnymi powikłaniami infekcyjnymi. Mimo tego nie każdego można przed nimi ustrzec, dlatego igła sygnowana przez DEBN jest pokryta powłoką polimerową, która zawiera kombinację antybiotyków. Taka mieszanka stopniowo uwalnia się w tkance gruczołu krokowego w czasie wykonywania biopsji.

Ma stanowić dodatkową ochronę podczas zabiegów i rozwiązać globalny problem. Według przestawicieli spółki, każdego roku około 350 tysięcy pacjentów na całym świecie cierpi z powodu infekcji po wykonaniu biopsji prostaty, a co trzeci wymaga hospitalizacji. Szacują, że w krajach rozwiniętych wykonuje się blisko 5 milionów takich zabiegów rocznie, z czego 7 proc. kończy się infekcjami bakteryjnymi, a leczenie powikłań kosztuje łącznie ponad miliardów dolarów.

Kolejna runda finansowania

– Coraz częściej w medycynie sięga się po urządzenia pokryte lekami lub innymi substancjami chemicznymi, które uwalniają się podczas kontaktu z organizmem człowieka – mówi jeden z pomysłodawców DEBN Marcin Sieczkowski. Jest tak między innymi w przypadku stentu kardiologicznego, implantu stomatologicznego i soczewki kontaktowej, ale nikt nie wpadł na to, aby udoskonalić w taki sposób igłę do biopsji prostaty.

Nikt poza urologami z Gdańska, którzy pod koniec minionego roku zamknęli pierwszą rundę finansowania i pozyskali wówczas 500 tysięcy złotych. Wtedy jednak projekt był na wczesnym etapie rozwoju. – Dotychczas udało nam się zweryfikować zapotrzebowanie na udoskonaloną igłę do biopsji prostaty i stworzyliśmy jej prototyp – mówił nam Artur Gibas, współtwórca DEBN. Teraz kolejny inwestor uwierzył w startup i wpompował większą sumę.

Prosty wynalazek

– DEBN to spółka wpisująca się w obszar tematyczny, którym jako fundusz jesteśmy zainteresowani. Projekt spełnia wszystkie nasze oczekiwania – jest oryginalny, oparty na unikalnej, nowatorskiej technologii i rozwiązuje konkretny problem medyczny. Dodatkowo został zgłoszony do ochrony patentowej, co z uwagi na nasz profil łączący możliwości zalążkowego funduszu inwestycyjnego z centrum transferu technologii, jest dla nas bardzo istotne – mówi Paweł Wielgus, prezes zarządu Kvarko.

Dodaje, że przy tym wszystkim wynalazek jest wciąż prosty i zrozumiały, a ścieżka wyjścia z inwestycji przejrzysta. Ma więc nadzieję, że dzięki temu rozwiązaniu kilkaset tysięcy pacjentów rocznie nie będzie wymagało dodatkowej pomocy i hospitalizacji.