Estimote pozyskuje 10,7 mln dolarów. Zwiększy zatrudnienie m.in. w Krakowie

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Inwestorzy z Doliny Krzemowej angażują się finansowo w rozwój startupu z Krakowa, zresztą nie pierwszy raz. Estimote, o którym mowa, pozyskało właśnie 10,7 mln dolarów. Dzięki tym środkom finansowym spółka zwiększy zatrudnienie i rozwinie produkt.

10 mln dolarów na zwiększenie zatrudnienia

Estimote zamyka już drugą rundę finansową i zgarnia 10,7 mln dolarów (ok. 40 mln zł), poinformował na firmowym blogu zespół stojący za krakowską spółką. W rozwój przedsiębiorstwa z Polski zaangażowali się inwestorzy z Doliny Krzemowej, głównie fundusz Javelin Venture Partners. Natomiast Jakub Krzych i Łukasz Kostka, współzałożyciele Estimote, nie zdradzają warunków tej transakcji. Nie wiadomo więc, ile udziałów w spółce w zamian za kapitał, przypadło poszczególnym inwestorom.

Na zdjęciu (od lewej): Jakub Krzych, Steve Cheney, Lukasz Kostka, współtwórcy Estimote | fot. estimote.com

Pomysłodawcy startupu podzielili się natomiast informacją na co przeznaczą pozyskane środki. Pieniądze te mają zostać bowiem wykorzystane do zwiększenia tempa rozwoju produktów oraz zwiększenia zatrudnienia we wszystkich trzech oddziałach spółki, czyli tym w Krakowie, Nowym Jorku i San Francisco, gdzie póki co łącznie pracuje pięćdziesiąt osób.

Polskim startupem interesują się znani inwestorzy

Można również spodziewać się, że w efekcie firma zwiększy także portfolio klientów, z którymi współpracuje. Jak na razie z usług krakowskiego przedsiębiorstwa korzysta mniej więcej 50 tys. programistów i inżynierów, którzy tworzą oprogramowanie dedykowane polskim beaconom, które z kolei są wykorzystywane m.in. na lotniskach, w sieciach handlowych i muzeach.

Uwzględniając poprzednią rundę finansową, zamkniętą w 2013 roku, Estimote od startu pozyskało łącznie ponad 13 milionów dolarów. W poprzedniej rundzie finansowej kapitał zaangażował fundusz Innovation Endeavours, którego partnerem jest Eric Schmidt, były dyrektor generalny Google. Fakt ten, podobnie zresztą jak zainteresowanie obecnych inwestorów, świadczy o tym, że krakowski startup ma duży potencjał na arenie międzynarodowej.