e-profit: czym różni się startup od firmy?

Dodane:

Artykuł sponsorowany Artykuł sponsorowany

Udostępnij:

Czym różni się startup od firmy? To jedno z wielu pytań, które padły podczas współorganizowanej przez InQbe konferencji e-startup – czyli survival w sieci. Na pozór wydaje się być dziwne. Trochę w stylu: czym różni się kwadrat od prostokąta?

Czym różni startup się od firmy? To jedno z wielu pytań, które padły podczas współorganizowanej przez InQbe konferencji e-startup – czyli survival w sieci. Na pozór wydaje się być dziwne. Trochę w stylu: czym różni się kwadrat od prostokąta? O ile jednak w matematyce wszystko jest jasno zdefiniowane, o tyle e-biznes do końca taką nauką ścisłą nie jest.

Tu częściej mamy do czynienia z wyjątkami, z brakiem możliwości zastosowania sprawdzonych regułek i wzorów. Tu jesteśmy bliżej biologii, pracy na żywym organizmie. Może to i lepiej? Dzięki temu nie jesteśmy skazani na rutynę, możemy odkrywać nowe prawa, które mogą mieć zastosowanie tylko w naszym konkretnym przypadku. Dzięki temu świat e-biznesu jest żywy i nie stoi w miejscu.

Jedną z możliwych odpowiedzi na powyższe pytanie przedstawił Paweł Lipiec w styczniowym numerze e-profit. Można się z nim zgadzać lub nie, ale na pewno nie zaszkodzi przeczytać. Podobnie zresztą jak wiele innych treści dotyczących rynkowych trendów w e-biznesie. Styczniowy numer e-profit poświęcony jest w sposób szczególny tematyce leżącej na styku świata finansów i IT. Wymiana walut online bez spreadu, rachunek e-scrow, automaty, które podejmują za nas decyzje inwestycyjne na giełdzie – to tylko niektóre z e-usług, które podbijają lub zamierzają podbić rynek. Jak? Najlepiej przeczytajcie i oceńcie realność tych planów sami.

Warto również pochylić się nad lekturą artykułów poświęconych mentoringowi. Dla młodych firm doświadczenie, wiedza i kontakty mentora mogą okazać się biletem na połączenie ekspresowe z wielkim światem biznesu, a znalezienie mentora dziś jest prostsze niż kiedykolwiek wcześniej. Takim biletem z pewnością jest też dobry inwestor. Jak go oczarować? Odpowiedź na to pytanie również znajdziecie w styczniowym numerze i co więcej, artykul na ten temat powstał na podstawie prezentacji inwestora, który obecnie na swoim koncie ma najwięcej wejść kapitałowych w kraju.

Na koniec trochę lżejsze spojrzenie na gospodarkę i i kilka materiałów po angielsku, żeby na bieżąco odświeżyć sobie pare słówek. Tym razem zabierzemy was do XVII wiecznej Holandii w artykule The Dutch and Tulip Mania. Miłej lektury styczniowego numeru e-profit.

Marek Dornowski,
Redaktor naczelny, e-profit

Pobierz magazyn e-profit jako plik PDF >>>