Milion pobrań polskiego One Color Photo

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Zdjęcia przetwarzane w czasie rzeczywistym. Tak w skrócie można określić główną funkcję aplikacji krakowskiego zespołu, którą interesuje się cały świat. Kamil Budzyński, szef labu Arios, zdradza nam jak osiągnąć milion pobrań aplikacji.

Zdjęcia przetwarzane w czasie rzeczywistym. Tak w skrócie można określić główną funkcję aplikacji krakowskiego zespołu, którą interesuje się cały świat. Kamil Budzyński, szef labu Arios, zdradza nam jak osiągnąć milion pobrań aplikacji.

Aplikacja One Color Photo jest prostym narzędziem do tworzenia zdjęć z efektem jednego koloru. Pozwala zobaczyć fotografię w skali szarości, oprócz wybranego przez nas koloru, który wyróżni poszczególny element zdjęcia. Dzięki temu możemy zrobić fotkę czerwonych ust i czarno-białego tła, czy kolorowej koszulki na tle innych ludzi. Jak mówi Kamil Budzyński aplikacja została uproszczona do granic możliwości. – Użytkownik jednym przyciskiem wybiera interesujący go kolor, a aplikacja znajdzie na obrazie pozostałe i zmieni je w szarość. Przekonuje, że dzięki aplikacji możemy w kilka sekund stworzyć stworzyć interesujące zdjęcie bez dodatkowej edycji.

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Pomysł na aplikację One Color Photo powstawał podświadomie przez wiele miesięcy. – Z jednej strony były moje zainteresowania przetwarzaniem obrazu, a z drugiej zainteresowanie fotografią i trendami wśród młodzieży – mówi Kamil Budzyński, właściciel labu Arios. Inspiracją do stworzenia jednej z dwudziestu aplikacji zespołu były zdjęcia, które przedstawiają londyńskie autobusy lub nowojorskie taksówki na szarym tle. – W pewnym momencie stwierdziłem, że przydałaby się aplikacja, która pozwoli na robienie takich zdjęć, jednak w dużo prostszy sposób niż edycja w programach graficznych – dodaje Budzyński. Jak wyglądała droga do realizacji tego planu?

Algorytm przetwarzania zdjęć

Kamil Budzyński już jako student trzeciego roku informatyki stosowanej na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie myślał nad otworzeniem działalności gospodarczej. Interesował się technologiami mobilnymi i algorytmami przetwarzania obrazu, miał też kilka pomysłów, które chciał zrealizować, aby sprawdzić się na międzynarodowym rynku. – Dlatego w pewnym momencie zdecydowałem otworzyć działalność gospodarczą – mówi Kamil Budzyński, pomysłodawca m.in. aplikacji One Color Photo. Swój plan na biznes postanowił zrealizować korzystając z dotacji unijnych, za którą kupił sprzęt potrzebny do programowania. Firmę Arios założył w październiku 2011 roku i przez pierwsze miesiące pracował sam. W tym czasie stworzył kilka aplikacji, które dostępne są w App Store, w tym właśnie One Color Photo, którą przetłumaczono na czternaście języków.

– Od początku działalności planowałem dwie równoległe drogi rozwoju: własne aplikacje kierowane do klientów indywidualnych oraz aplikacje tworzone dla zewnętrznych firm – mówi Kamil Budzyński. Mając świadomość barier wejścia na rynek B2B planował stworzyć portfolio wokół własnych aplikacji, aby móc w przyszłości rozpocząć współpracę z klientami biznesowymi. Dziś ARIOS tworzą jeszcze trzy osoby: Maciek, Kuba oraz Konrad, którzy są programistami mobilnymi. – Współpracujemy także na stałe z grafikami, którzy pomagają nam w tworzeniu innowacyjnych i ciekawych rozwiązań – dodaje Budzyński. W czteroosobowym zespole udało im się stworzyć około dwudziestu aplikacji oraz wiele projektów dla klientów. – Tworzyliśmy aplikacje fotograficzne, przewodniki, systemy CRM czy rozwiązania wykorzystujące technologię Augmented Reality – przekonuje Kamil Budzyński.

Cztery czynniki sukcesu

Większość aplikacji krakowskiego zespołu związana jest z kategorią photo/video. Jedną z najnowszych produkcji Arios jest Safe Camera, która przede wszystkim dba o naszą prywatność. – Aplikacja pozwala użytkownikowi na robienie zdjęć z wieloma filtrami bez obawy, że ktoś może odczytać jego lokalizację – przekonuje Budzyński. Aplikacja zabezpiecza zdjęcia przed elektronicznym podpisem fotografii podającym lokalizację użytkownika. Była też polecana przez Apple w ponad 150 krajach. Kolejną ciekawą aplikacją zespołu Arios jest One Color Pro – aplikacja kontynuująca ideę jednego koloru, jednak pozwalająca na wykorzystanie efektu zarówno w zdjęciach jak i filmach. – Obecnie aplikacja działa w rozdzielczości HD, a uaktualnienie pozwalające kręcić w Full HD powinno wyjść niebawem. Darmowa wersja w niecały miesiąc osiągnęła ponad 40 tysięcy pobrań – mówi Kamil Budzyński.

Pozostałe aplikacje krakowskiego labu osiągnęły próg od kilku do kilkudziesięciu tysięcy pobrań w poszczególnych sklepach. Tylko jedna zdobyła ogromne zainteresowanie – One Color Photo, a podstawowymi założeniami podczas jej projektowania były: prostota użycia i działanie w czasie rzeczywistym z możliwością podejrzenia obrazu przed jego uwiecznieniem. Czym różni się od konkurencyjnych aplikacji, jak np. Color Blast! czy Photo Splash? Kamil Budzyński wymienia cztery czynniki. Pierwszy dotyczy obrazu z nałożonym filtrem, który jest wyświetlany w czasie rzeczywistym. Drugi to prostota użycia, która przejawia się w automatycznym zaznaczeniu wszystkich elementów z wybranym kolorem na zdjęciu. Następny mówi o krótszym czasie, bo w konkurencyjnych programach zrobienie takiego zdjęcia zajmuje od kilku do kilkunastu sekund, a ostatni o dokładności i jakości zdjęcia.

Jak osiągnąć milion pobrań

Model biznesowy aplikacji One Color Photo oparty jest na dwóch wersjach: płatnej i darmowej, która sprawdza się także w kwestii promocji. – Wysoka pozycja w rankingu darmowej aplikacji bezpośrednio przekłada się na ilość pobrań płatnej wersji i na odwrót – Kamil Budzyński podaje pierwszą wskazówkę dotyczącą osiągnięcia miliona pobrań aplikacji. Wspomina, że model freemium, pod względem ilości pobrań, jest bardziej opłacalny niż korzystanie z możliwości jakie daje funkcja in app purchase, która oferuje dostęp do pewnych funkcjonalności odpłatnie. Najlepsze efekty w App Store daje obecność na liście “Featured” oraz wysoka pozycja w rankingu pobrań. – O ile drugi wariant jest bardziej efektem, niż przyczyną dużej ilości pobrań, to na pierwszy da się skutecznie wpływać – mówi Kamil Budzyński, szef labu Arios. Jakie jeszcze czynniki wpływają na zwiększenie ilości pobrań aplikacji?

Celem administratorów sklepu App Store jest znalezienie najbardziej ciekawych i wartościowych produktów, które mogą polecić swoim klientom. – Dlatego bardzo ważna jest jakość aplikacji – koniecznie musi być wolna od błędów, działać szybko i być ładna – mówi Kamil Budzyński. – Innowacyjność jest kolejnym ważnym aspektem podczas oceny aplikacji – dodaje. Szef krakowskiego labu mówi nam, że aplikacja, która kopiuje istniejące rozwiązania z pewnością nie będzie polecana przez sklep. Kolejnym czynnikiem wpływającym na wysoką pozycję w rankingu jest natywność. Warto także ustawić datę wypuszczenia programu na rynek na późniejszą o 2-3 tygodnie od przejścia przez review. – Daje to czas na dostrzeżenie aplikacji przez Apple i ustawienie na liście featured na dzień premiery. Z drugiej strony mamy więcej czasu na działania promocyjne – mówi Budzyński.

Kolejnym ważnym aspektem aplikacji jest jej przetłumaczenie na inne języki. Kamil Budzyński przekonuje, że warto przełożyć aplikacje na kilka języków azjatyckich, bo rynek ten rozwija się bardzo dynamicznie. Podaje jeszcze jeden skuteczny sposób na zwiększenie liczby ściągnięć. Jest nim pojawienie się w różnych publikacjach oraz recenzje na stronach opisujących aplikacje mobilne. – Strony te bardzo dobrze potrafią zareklamować naszą aplikację wśród odpowiedniej grupy docelowej – mówi nam Kamil Budzyński, szef labu Arios. Co, jak dotąd, nie opłaciło się w promocji aplikacji? Jak się okazuje, najmniej pobrań programu przyniosły działania reklamowe. – Próbowaliśmy reklam na urządzeniach mobilnych, jednak koszt pozyskania użytkownika jest wielokrotnie wyższy niż jego wartość. Reklama na facebooku jest tańsza, jednak także nie daje odpowiednich rezultatów – mówi Budzyński.

Wiedza doświadczonych osób

Warszawski zespół Arios mówi, że aplikacja One Color Photo osiąga najlepsze wyniki w krajach tropikalnych. – Przykładem tego może być Tajlandia, gdzie 1 na 200 obywateli tego kraju posiada naszą aplikację – mówi Kamil Budzyński. Przekonuje też, że zespół zamierza pojedynczo promować aplikację w krajach tropikalnych, tym samym wzmacniając pozycje w rankingach. – W najbliższym czasie planujemy także stworzyć serwis internetowy, na którym zbierane będą zdjęcia z efektem jednego koloru – mówi Kamil Budzyński. Zapytany o rozwój One Color Photo mówi, że cała firma nadal nad nią pracuje. Stworzyła też wersję mogącą kręcić filmy w rozdzielczości HD. – Obecnie pracujemy nad narzędziem umożliwiającym edycję już zrobionego zdjęcia. Mamy kilka ciekawych rozwiązań, które chcemy wprowadzić – mówi o planach na przyszłość Kamil Budzyński, szef labu Arios.

Rozmówca zapytany o porady dla początkujących przedsiębiorców mówi o otwartości na krytykę. – Według mnie zawsze warto jest porozmawiać z ludźmi. Zarówno pozytywna, jak i negatywna reakcja niesie za sobą pozytywne skutki – mówi Kamil Budzyński. Tłumaczy, że jeśli spotkamy entuzjastę, może on pomóc nam w rozwiązaniu jakiegoś problemu. Z drugiej strony opinia osoby, która nie wierzy w nasz sukces, może przygotować nas na niewygodne pytania w przyszłości. Może też pomóc dostrzec słabości, nad którymi warto skupić się oraz sprawdzić to, czy sami wierzymy w sukces projektu. – Warto korzystać z wiedzy osób bardziej doświadczonych – mówi Kamil Budzyński, szef Arios. – Jeśli mamy przemyślany produkt, model biznesowy i wydaje nam się to realne, to musimy dać sobie szanse. Wątpliwości pojawiają się na każdym etapie, ale jeśli wierzymy w produkt, warto jest dać z siebie wszystko – dodaje Budzyński.