Dysponujemy jedną z największych sieci partnerów na rynku B2G i ciągle rośniemy. Podsumowanie roku Footsteps

Dodane:

Piotr Sędzik Piotr Sędzik

Udostępnij:

Dynamicznie rośniemy, w zespole pojawiło się kilka nowych twarzy, zrealizowaliśmy swoje targety sprzedażowe, a liczba użytkowników w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosła o ponad 200%. Natomiast droga jaką do tego doszliśmy była 180 stopni inna od tej, którą na początku 2016 roku zakładaliśmy.

Czytasz właśnie kolejny tekst podsumowujący mijający rok. Poprosiliśmy w nim członków zespołów polskich startupów, by opowiedzieli, co udało im się osiągnąć w 2017 roku. Jeśli chcesz przeczytać inne artykuły na ten temat, zajrzyj tutaj. 

Na zdjęciu: Piotr Sędzik, CEO Footsteps

Parę słów o nas

Footsteps obecnie to firma, która zajmuje się wdrażaniem swojego rozwiązania z zakresu „smart city” w postaci aplikacji miejskiej do polskich miast. Mówiąc najprościej jak się da: współpracujemy z samorządami i wdrażamy na ich terenie oficjalną aplikację miejską, całościowo zajmując się jej rozwojem, obsługą i marketingiem. Działamy na zasadzie rocznej licencji i pozwalamy naszym klientom uzyskać dostęp do rynkowego rozwiązania, nie zmuszając ich jednocześnie do ponoszenia dużych, jednorazowych kosztów na budowę własnej aplikacji i do powoływania dedykowanych zespołów wewnątrz urzędów, które musiałyby zajmować się jej utrzymaniem, co po prostu w 99,9% przypadków nie kończy się dobrze. Celowo też w pierwszym zdaniu napisałem „obecnie”, bo rok temu podjęliśmy decyzję o przejściu z modelu B2C na model B2G i podsumowanie roku 2017 będzie dotyczyć właśnie rozwoju naszej firmy przy współpracy z sektorem publicznym.

Firmę buduję się na sprzedaży

Szczególnie, że rynek B2G to rynek sprzedaży bezpośredniej. Wymaga on także wyjątkowego dbania o klienta. Przez ponad rok (od września 2016) udało nam się pozyskać 43 klientów w całej Polsce i z każdym z nich musieliśmy się spotkać co najmniej raz. Współpraca z samorządami jest współpracą zupełnie inną niż z klientami prywatnymi. Przede wszystkim proces sprzedaży jest znacznie dłuższy i bardziej nieregularny. Zdarza się, że jednym razem udaje nam się zamknąć sprzedaż w miesiąc, a innym proces trwa rok. I to nie rok spokojnej wegetacji w jednym z CRMów, tylko rok cotygodniowego przypominania o sobie telefonami i mailami.

Dodatkowo sprzedaż jest mocno sezonowa i nasila się szczególnie na początku roku oraz w okolicach września i października, kiedy to planowane są miejskie budżety. W naszym przypadku cały ten proces cały czas ewoluuje, staramy się wnosić do dwustronnych relacji z urzędami nową jakość, do której przedstawiciele miast nie są jeszcze przyzwyczajeni.

Stojące na wysokim poziomie wdrożenie pozwala na zbudowanie zaufania, a to przekłada się na możliwość rozpoczęcia kolejnych inicjatyw z miastem partnerskim. Na początku roku za cel postawiliśmy sobie współpracę z około 30 partnerami, udało nam się prawie o połowę polepszyć ten wynik, co uważam za spory sukces całego zespołu. Dobre wyniki sprzedażowe pozwalają nam regularnie nakręcać całą „maszynę” i docierać do co raz to nowych klientów

Więcej partnerów = więcej użytkowników

Rewolucji jeżeli chodzi o samą aplikację i jej użyteczność w 2017 roku nie było, a i tak niedawno przekroczyliśmy poziom 40 000 użytkowników, co dało nam wzrost o ponad 200% względem roku poprzedniego. Wszystko dzięki naszej współpracy z miastami. Podczas wdrażania naszego rozwiązania w przeważającej większości miasta za darmo udostępniają nam swoje kanały promocji: miejskie telewizje, radia, social media cieszą się dużą popularnością ze strony mieszkańców, a nam pozwala to skutecznie pozyskiwać nowych użytkowników. Doprowadzamy do sytuacji, w której dwóm stroną zależy, aby jak najwięcej osób korzystał z naszego rozwiązania. To najlepszy z możliwych układów.

Plany na przyszłość

Są one z pewnością ambitne. W następnym roku planujemy wejść łącznie do 100 miast w Polsce i rozpocząć współpracę z kilkoma miastami z zagranicy, przede wszystkim z Niemiec. Jednym z głównych założeń i wyzwań jest rozwój naszej aplikacji w stronę kompleksowego, miejskiego narzędzia, które zgromadzi wszystkie najważniejsze aspekty z codziennego życia mieszkańca, a nam pozwoli również na współpracę z rynkiem B2B (muzea, kina, hotele, atrakcje turystyczne). Jeżeli uda nam się zrealizować pierwsze 2 cele, to kolejnym krokiem będzie zwiększenie naszej obecności w miastach partnerskich. W planach na 2018 mamy dotarcie z naszym rozwiązaniem do 3-4% mieszkańców w miastach powyżej 50 tysięcy mieszkańców oraz 6-7% w miastach do 50 tysięcy osób. 

Autor tekstu: Na zdjęciu: Piotr Sędzik, CEO Footsteps