Allegro znika z Niemiec. Nie przetrwało tam nawet roku

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Niemiecka wersja Allegro wystartowała pierwszego czerwca minionego roku i miała pomóc przedsiębiorcom z Polski wejść na tamtejszy rynek. Nic z tego jednak nie wyjdzie, bo spółka postanowiła zamknąć allegro.de.

fot. zrzut ekranu ze strony serwisu 

Skupią się na Polsce

– Zdecydowaliśmy się skupić na rozwoju Allegro na polskim rynku. Tu obecnie widzimy największy potencjał wzrostu – powiedział w rozmowie z Wirtualnymi Mediami dyrektor komunikacji korporacyjnej Allegro Paweł Klimiuk. Chodzi również o to, że serwis aukcyjny nie spotkał się z zainteresowaniem użytkowników zza nasze zachodniej granicy. Według platformy SimiliarWeb, odnotował około 136 tys. wizyt w lutym tego roku, a w szczytowej formie 340 tys. wizyt, przy czym było to w listopadzie 2016 roku.

Niemniej to wciąż mało w porównaniu do wyników jakie w tym samym czasie uzyskała polska wersja Allegro. W lutym zanotowała 190 milionów wizyt, a w listopadzie sporo więcej, bo 241 milionów. Mimo niepowodzenia Klimiuk stwierdził, że zespół spółki zyskał dzięki temu szereg doświadczeń – zarówno technologicznych jak i handlowych, które mogą posłużyć w przyszłości do uruchomienia podobnych projektów. Zaznaczył jednak, że na razie spółka niczego takiego nie planuje.

Allegro.de zniknie piątego kwietnia

W efekcie Allegro już niebawem zniknie z Niemiec. Mensis podaje, że już jutro, 28 marca, rozpocznie się wyłącznie ofert dla sprzedawców, natomiast kupujący będą mogli zalogować się do swoich kont jeszcze do piątego kwietnia. Po tej dacie niemieckojęzyczny serwis aukcyjny przestanie funkcjonować i zostanie zamknięty po zaledwie dziesięciu miesiącach do startu. Wówczas przedstawiciele spółki informowali, że jego uruchomienie będzie szansą dla polskich przedsiębiorców, aby pozyskać klientów w Niemczech.

– Stworzyliśmy platformę dla polskich sprzedawców, chcących dotrzeć do klientów w Niemczech i na razie temu dedykowany jest ten serwis – mówił w czerwcu minionego roku w rozmowie z Rzeczpospolitą Paweł Klimiuk. Wyjaśniał również, że celem projektu jest promocja handlu transgranicznego oraz ułatwienie rodzimym internautom sprzedaży towarów za naszą zachodnią granicą. Wygląda jednak na to, że Allegro nie udało się zrealizować tego zamiaru.