Prawo w startupie. Jak rozdzielić udziały pomiędzy współautorami produktu

Dodane:

Magda Judejko Magda Judejko

Udostępnij:

Startup trudno rozwijać samodzielnie. To dzięki różnym talentom osób z zespołu, tworzone są wartościowe produkty. Z reguły jednak skupiamy się nad jakimś projektem, nie zastanawiając się co na to prawo, i co z tego dla nas wynika.

Zdjęcie główne artykułu pochodzi z unsplash.com

Warto się nad tym zastanowić. Dlaczego? Zdarza się, że gdy startup odnosi sukces, zaczynają się tworzyć konflikty m.in. o to jaki wkład twórczy miała dana osoba, i jaki w związku z tym chce udział w projekcie, w tym w jego spieniężeniu.

A przecież zamiast się ze sobą kłócić, można spróbować się dogadać, na przykład w ramach umowy o współautorstwo. Czym jest utwór współautorski? To oryginalny rezultat pracy twórczej dwóch lub więcej osób. Warunkiem uznania członków zespołu za współtwórców, jest ich porozumienie, ich chęć osiągnięcia wspólnego celu jakim jest stworzenie danego utworu.

Współautorstwo zachodzi w przypadku świadomego działania minimum dwóch osób, którego rezultatem ma być utwór. Sama idea, inspiracja lub pomysł to nie utwór. Zatem osoby, od których pochodzi idea, inspiracja lub pomysł – nie będą współtwórcami. Idea, inspiracja, pomysł nie będzie traktowany jako wkład twórczy do utworu wspólnego.

Współtwórcy mają wspólne prawo do utworu. I dlatego właśnie warto tę „wspólną” kwestię uregulować w ramach umowy o współautorstwo, chociażby w celu określenia udziałów we wspólnym utworze, będących odzwierciedleniem nakładu pracy poszczególnych twórców.

Wkład twórczy w utworze współautorskim określany jest w formie udziałów, których wysokość warto dookreślić w umowie o współautorstwo. Każdy ze współtwórców może wykonywać uprawnienie do swojej części utworu, mającej samodzielne znaczenie; jednak do wykonywania prawa autorskiego co do całości utworu potrzebna jest zgoda wszystkich współtwórców. W praktyce ciężko uzyskać jednomyślność co do zarządzania wspólnym utworem, co generuje konflikty, a tym samym blokuje rozwój bądź bieżące zarządzanie wspólnym projektem.

Do zarządzania wspólnym utworem konieczna jest jednomyślność wszystkich współtwórców. Co zatem powinna zawierać umowa o współautorstwie, by wszystko było OK? Co najmniej:

1. Oznaczenie współtwórców.

2. Dokładny opis oryginalnego przedsięwzięcia, które ma powstać, ze wskazaniem wszystkich jego elementów, np. w formie załącznika do umowy ze szczegółowym opisem wszystkich elementów. Mogą to być przykładowo: know-how, kod źródłowy, bazy danych, logo, treści na stronie, hasła marketingowe, zdjęcia, filmy itp.

3. Określenie udziałów przypadających poszczególnym współtwórcom utworu – wkładu twórczego – z określeniem (jeśli nie zostało to wcześniej zrobione, np. w ramach innej umowy!) – sposobu wykonywania majątkowych i osobistych praw autorskich.

4. Warto w umowie zawrzeć zapisy o zachowaniu poufności.

5. Określenie sposobu rozwiązywania ewentualnych konfliktów.

Pamiętajcie, że jeżeli zlecacie wykonanie określonych fragmentów projektu osobom spoza grona współtwórców np. podwykonawcom, musicie dopilnować, aby na piśmie (tu w grę wchodzi własnoręczny podpis) zostały wam przekazane autorskie prawa majątkowe. Inaczej przeniesienie prawa autorskich jest nieważne.

Podsumowując, przy współpracy nad danym projektem warto określić prawa i obowiązki poszczególnych współtwórców w umowie. Pamiętajcie, że nie ma przeszkód, by taką umowę zawrzeć również później, nie trzeba tego robić zaraz na samym początku współpracy (ale oczywiście im wcześniej tym lepiej). Dzięki takiemu dokumentowi o twórcy mogą uniknąć ewentualnych konfliktów prawno-autorskich, skupić swoją uwagę na pracy i dalszym rozwijaniu projektu i startupu.

Magda Judejko

Prawnik w SWLEX

Fascynacja procesem twórczym i studia prawnicze sprawiły, że wyspecjalizowała się w prawie własności intelektualnej. Od 5 lat prowadzi projekty zarówno technologiczne jak i kulturalne, co sprawia, że działając w kancelarii SWLEX pomaga klientom zarówno od strony prawnej, jak i biznesowej.