WhatsApp rezygnuje z rocznej opłaty i zmienia model biznesowy. Jak będzie zarabiać?

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Po roku bezpłatnego użytkowania WhatsAppa, należało zapłacić niecałego dolara za dostęp do komunikatora. Zarząd spółki zrezygnował właśnie z tej opłaty. Jak więc teraz będzie zarabiać?

Roczna opłata była niewygodna dla użytkowników

Podczas konferencji DLD w Monachium, Jan Koum, dyrektor generalny WhatsApp, zapowiedział, że w ciągu najbliższych kilku tygodni spółka zaprzestanie pobierać od użytkowników aplikacji roczną opłatę abonamentową. Dotychczas bowiem za dostęp do komunikatora należało zapłacić po roku użytkowaniu niecałego dolara. Jak wyjaśniono w oficjalnym komunikacie, dla wielu internautów stanowiło to barierę do dalszego korzystania z aplikacji.

Nie chodzi bynajmniej o wysokość rocznej opłaty abonamentowej, a raczej o sposób dokonywania transakcji i sam fakt, że należ to zrobić. – Z biegiem czasu zrozumieliśmy, że podejście to nie działa zbyt dobrze. Wielu użytkowników WhatsApp nie posiada karty kredytowej czy debetowej i obawia się, że utraci sposób komunikacji z rodziną i znajomymi po upływie pierwszego roku – czytamy na firmowym blogu WhatsAppa.

Zmiana modelu biznesowego

Można więc przypuszczać, że cześć internautów korzystających z tego komunikatora po roku nie decydowało się na zakup abonamentu, a przyjęty przez spółkę model biznesowy okazał się w efekcie nieskuteczny. Firma z Kalifornii postanowiła więc, że go zmodyfikuje. Nie wprowadzi jednak, jak można by się spodziewać, reklam. Pracuje natomiast nad nowym źródłem dochodu.

Zespół stojący za aplikacją wyjaśnił na blogu, że testuje nowe narzędzie, które ułatwi jej użytkownikom komunikację z firmami. I tak na przykład, internauta będzie mógł za pośrednictwem WhatsAppa zgłosić w banku nieautoryzowaną transakcję, zaś firmy np. linie lotnicze poinformują nas o opóźnionym locie. Kto za to zapłaci? Można spodziewać się, że partnerzy biznesowi spółki.

900 mln użytkowników – ma być więcej

A tych z kolei nie powinno brakować, bowiem WhatsApp może pochwalić się pokaźną liczbą użytkowników, którzy jednocześnie będą stanowić dla wcześniej wspomnianych partnerów biznesowych grono potencjalnych klientów. Póki co, z komunikatora korzysta około 900 milionów osób. Natomiast, wierząc zapowiedziom Marka Zuckenberga, CEO Facebooka, do którego należy również WhatsApp, w ciągu najbliższych kilku lat grono to ma znacznie się powiększyć – a wraz z nim dochody spółki.