Był dzieckiem kiedy założył pierwszą firmę. Dwadzieścia lat później sprzedał jedną z nich i teraz jest miliarderem

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Divyank Turakhia miał 16 lat, kiedy pożyczył od rodziców 600 dolarów i wystartował ze spółką Direct, do której należał serwis Media.net. Pod koniec sierpnia sprzedał platformę Chińskiej firmie za 900 milionów dolarów. Dzięki transakcji stał się miliarderem.

 

Na zdjęciu: Divyank Turakhia, założyciel platformy Media.net | fot. materiały prasowe 

Biznes za 600 dolarów 

Media.net nie jest pierwszą spółką, którą otworzył przedsiębiorca urodzony w Bombaju. Mając zaledwie 14 lat wystartował z pierwszą, internetową firmą. Dwa lata później pożyczył od rodziców 600 dolarów i uruchomił kolejny biznes, który nazwał Diercti. Wkrótce potem przedsięwzięcie osiągnęło sukces, a 18-letni Divyanka Turakhia zarobił pierwszy milion dolarów. 

Wtedy młody chłopak dopiero się rozkręcał i uzupełniał przedsiębiorstwo o spółki-córki; w tym wspomniany wcześniej serwis Media.net. Kilka lat później sprzedał niektóre z nich, a sam mógł pochwalić się rosnącą fortuną, która już w wieku 23 lat wynosiła 100 milionów dolarów. Po sprzedaży Media.net osiągnął kolejny kamień milowy. Dziś Divyanka Turakhia ma 34 lata, a jego majątek wynosi miliard dolarów. 

Rynek w Chinach 

Jego firmą zainteresowała się chińska korporacja Chinese Consortium, która przejęła Media.net za 900 milionów dolarów w gotówce. Kupiony przez Chińczyków podmiot to platforma dla reklamodawców i wydawców internetowych serwisów. Obecnie realizuje projekty reklamowe o łącznej wartość 450 milionów dolarów oraz zatrudnia 800 osób w kilku biurach zlokalizowanych m.in. w Nowym Jorku, Los Angeles i Bombaju. 

Do tego w zeszłym roku wygenerowała przychód na poziomie 232 milionów dolarów. Mimo wchłonięcia firmy przez Chinese Consortium nadal za jej sterami będzie zasiadać Divyanka Turakhia. Według niego Media.net wchodzi na nowy etap wzrostu. Partnerstwo z korporacją z Chin ma przyśpieszyć rozwój jego firmy oraz pomóc we wdrożeniu nowych produktów.

Wartość reklamy online 

Ponadto czytamy w informacji prasowe, że połączenie obu firm pomoże amerykańskiej spółce wejść na rynek w Państwie Środka, który to jest drugim co do wielkości rynkiem reklam online. Reuters podaje, że jego wartość w tym roku ma wynieść 40 mld dolarów, czyli aż o 30 procent więcej w porównaniu do poprzedniego roku.