Bezinwazyjne wykrywanie raka. Amerykańska firma pracuje nad specjalną gumą do żucia

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

W minionym roku zdiagnozowano raka u mniej więcej 1,5 mln osób. Za każdym razem tą samą metodą: analizując albo krew, albo mocz. Być może wkrótce wystarczy żuć gumę. Pracują nad tym naukowcy z Volatile Analysis.

fot. pixabay.com

Związki lotne

Tech Times pisze, że guma do żucia opracowana przez amerykańskich naukowców jest w fazie testowej i na razie jest za wcześnie, aby móc przewidzieć jej skuteczność. Nie wiadomo także jak długo potrwają testy. Jeśli jednak wynalazek się sprawdzi i badacze potwierdzą jego działanie, to wówczas Volatile Analysis wprowadzi go na rynek.

Prezes firmy Katherine Bazemore wyjaśnia, że guma do żucia pomaga zdiagnozować raka na podstawie związków lotnych, które wytwarza organizm. Dodaje, że są one unikalne i można je przypisać konkretnym rodzajom nowotworów. Podczas żucia gumy wcześniej wspomniane związki lotne oddziaływują na nią tak, aby później można było zidentyfikować typ raka, na który zachorował pacjent.

Inne metody zawodzą

Jeśli naukowcom uda się potwierdzić skuteczność tej metody, nie będzie istniała potrzeba, aby oddawać do analizy krew albo mocz. Sprawę załatwi guma, która nie tylko ma być bezinwazyjna, ale także smaczna. Według pani prezes, będzie miała różne smaki podobnie jak cukierki. Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm przedstawicieli Volatile Analysis.

Dr Leonard Lichtenfeld z American Cancer Society twierdzi, że w ostatnich latach przetestowano wiele produktów i sposobów, które miały skutecznie diagnozować raka i zastąpić dotychczasowe metody. Żadne z nich jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Nie sprawdziły się próbki oddechu i specjalnie wyszkolone psy. Być może inaczej będzie gumą do żucia.