5 popularnych startupów, które skorzystały z pomocy akceleratorów. Czego ich nauczyły?

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Zastanawiasz się, czy warto skorzystać z wiedzy i doświadczeń mentorów pracujących w akceleratorach? Dowiedz się, czego nauczyli się pomysłodawcy tych pięciu światowych startupów, które korzystały z pomocy akceleratorów. Wśród nich m.in. Dropbox i AirBnB.

Na zdjęciu: uczestnicy programu Y Combinator | fot. ycombinator.com 

1. Dropbox

– Dropbox synchronizuje pliki pomiędzy komputerami zespołu. To rozwiązanie jest lepsze niż przesyłanie plików za pomocą e-maila, ponieważ jest automatyczne i zintegrowane z Windowsem – tak Drew Houston tłumaczył działanie swojego produktu w formularzu, które wypełnił by dostać się do programu akceleracyjnego Y Combinator. W formularzu musiał odpowiedzieć na wiele innych pytań, a jego odpowiedzi kilka lat temu zostały ujawnione w serwisie BusinessInsider.com.

Jak Houston przekonał do siebie jury stojące za najpopularniejszym akceleratorem na świecie? – Jestem świadomy tego, że są małe szanse na sukces dla startupu z jednym z założycielem – napisał Houston. Mimo że jeden ze współzałożycieli Dropboxa odszedł z firmy, co osłabiło zespół, Drew Houston zdecydował się aplikować do Y Combinatora. Być może do akceptacji jego wniosku, “jury” przekonały jego umiejętności. CEO zaczął programować w wieku 5 lat, pracować nad startupami w wieku 14 lat i osiągnął 1600 punktów z testu SAT.

Co ciekawe, pierwsze zgłoszenie do programu (z innym startupem) nie spotkało się z zainteresowaniem. Drugie pozwoliło osiągnąć ogromną skalę, a po latach wycenę na poziomie 10 mld dolarów. Czego Drew Houston i zespół stojący za Dropboxem nauczyli się podczas udziału w programie Y Combinatora? – Wtedy to był najlepszy sposób dla osób spoza Doliny Krzemowej na to, by wejść w branżę. (…) Poza tym, Y Combinator dał nam po prostu możliwość rozmowy i rozwoju naszego pomysłu ze świetnymi specjalistami – mówił.

2. AirBnB

Brian Chesky i Joe Gebbia chcieli zarobić na obsłudze gości wielkiego, tygodniowego konwentu partii politycznej. Mieli zapewnić gościom jakiekolwiek miejsce do spania, ponieważ wszystkie hotele w okolicy były już zajęte. Postanowili stworzyć projekt “Air Bed and Breakfast”. Nie mieli wielu problemów ze znalezieniem chętnych do wynajęcia pokoi w swoich domach. Gorzej było przekonać gości przyzwyczajonych do spania w hotelach do tego, by spali u obcych ludzi na materacu. Dlatego gościom trzeba było zapewnić coś więcej niż tylko spanie.

Skoro w nazwie jest “śniadanie” – pomyśleli założyciele – to warto o nie zadbać. W ten sposób wymyślili płatki śniadaniowe własnej submarki, które nazwali: Obama O’s i Cap’n McCain’s (wtedy to byli topowi politycy, na konwencie dużo mówiło się na ich temat). Sprzedawali je za 40$ za opakowanie, ale gdy okazało się, że zdecydowana większość kupuje płatki z postacią Obamy, postanowilli, że do każdego opakowania dorzucą jedno z Cap’n McCainem. Po skończonym tygodniowym konwencie, zespół AirBnB postanowił zaaplikować do Y Combinatora. Na spotkaniu z Paulem Grahamem nie wypadli dobrze.

Wtedy sytuację uratował Joe Gebbia, który wbrew protestom Briana Chesky’ego, wziął ze sobą opakowanie płatków kukurydzianych “Obama O’s” i powiedział Grahamowi, że pozwoliły im spłacić 40 tys. dolarów kredytu wziętego na rozpoczęcie działalności. Wtedy założyciel Y Combinatora miał powiedzieć: “Wow. Jeśli potraficie przekonać ludzi do zapłacenia aż 40 dolarów za opakowanie płatków kukurydzianych, to prawdopodobnie przekonacie ich do płacenia za spanie na materacach u nieznajomych”.

To zdarzenie przesądziło o decyzji o przyjęciu do Y Combinatora. Czego zespół dowiedział się podczas udziału w programie? – Paul Graham nauczył nas, że powinniśmy szukać klientów rozmawiając z nimi twarzą w twarz. Więc chodziliśmy od drzwi do drzwi i pytaliśmy: “Czy wiesz, że możesz dodatkowo zarobić wynajmując materac naszym klientom?” – wspominał Brian Chesky, jeden z założycieli Airbnb. Rada Grahama okazała się zbawienna, bo dzięki niej Airbnb zmienił całkowicie swój model biznesowy i zaczął przynosić zyski.

– Podczas rozmów twarzą w twarz z klientami poznaliśmy Davida, muzyka, który powiedział, że nie wynajmie swojej sypialni, a całe swoje mieszkanie, by goście czuli się jeszcze bardziej komfortowo. To spotkanie zmieniło nasz model działania – opowiadał Chesky. Nie dowiemy się, co stałoby się z Airbnb gdyby nie udział w Y Combinatorze, ale można przypuszczać, że program ten zmienił biznes i pozwolił mu osiągnąć zysk. To chyba wystarczy, by przekonać każdego, że udział w akceleratorze potrafi pomóc w rozwoju firmy.

3. Reddit

Szybka akwizycja tego serwisu wskazującego popularne artykuły w sieci może świadczyć o tym, że osiągnął wysoki wzrost zainteresowania. Dlatego Conde Nast postanowiło kupić Reddita i wdrożyć swój pomysł na jego rozwój. Jaki wpływ w biznesie założycieli Reddita, Alexisa Ohaniana i Steve’a Huffmana, miał udział w popularnym programie akceleracyjnym Y Combinator? Zacznijmy od tego, że pierwsze zgłoszenie twórców Reddita zostało odrzucone przez Paula Grahama. Na drugi dzień Graham zmienił jednak zdanie.

Podobno nie “kręcił go” sam pomysł na aplikację mobilną, ale powiedział, że Ohanian i Huffman “mają potencjał”, dlatego zaproponował im udział w programie. Twórcy Reddita przyjęli je i pierwszym pociągiem przyjechali do Bostonu. Pierwsze, co doradził Graham młodym przedsiębiorcom to stworzenie serwisu agregującego newsy, a nie aplikacji mobilnej, o której wspominali. Na ten cel dostali czek na 12 tysięcy dolarów, które miał im wystarczyć na kilka miesięcy spokojnej pracy nad produktem.

Ci nie zastanawiali się też, w jaki sposób ich strona będzie mogła później zarobić na siebie, bo wierzyli, że ludzie z Y Combinatora pomogą rozwiązać także ten problem. Nie mylili się, bo maksyma mentorów tego programu brzmiała mniej więcej tak: “jeśli stworzysz coś, co spodoba się użytkownikom, zawsze znajdzie się jakiś sposób, by na nich zarobić”. Przełomem dla tej firmy było spotkanie z Joelem Spolskym, mentorem programu, który zapytał, czy nie stworzyliby Reddita dla jego firmy, ale w modelu white label.

Ohanian i Huffman przystanęli na tę propozycję, która okazała się interesująca także dla innych firm. Wśród klientów, którzy chcieli mieć “własnego Reddita”, znalazła się także spółka Conde Nast, która po kilkunastu miesiącach postanowiła kupić Reddita i stać się jego jedynym właścicielem. Jak Alexis Ohanian, współtwórca Reddita, wspomina pobyt w Y Combinatorze? Przyznaje, że zaproponowany model sprawdzi się w niewielu innych startupach. – Sprawdził się za to idealnie w przypadku Reddita, dlatego uważam, że warto było [wziąć udział w programie – przyp. red.] – dodaje.

4. Auctomatic

Wielu mówi, że historia tych dwóch braci to najlepsza wizytówka Y Combinatora. John i Patrick Collison wzięli udział w 2007 roku w edycji programu akceleracyjnego, co pozwoliło im później sprzedać Auctomatic – serwis aukcyjny dla domen internetowych – za 5 milionów dolarów w gotówce i w akcjach. Dziesięć lat temu to zdarzenie było na ustach wszystkich zainteresowanych branżą technologiczną. Co ciekawe, młodzi przedsiębiorcy (wtedy mieli 22 i 23 lat) postanowili doświadczenia z Y Combinatora przenieść na kolejny biznes – Stripe.

Bracia Collison w rozmowie z FastCompany opowiedzieli, dlaczego kilka lat temu zgłosili się do programu. Obydwaj twierdzili, że głównym powodem była możliwość w pracy w wyjątkowej okolicy, pełnej kreatywnych ludzi. – Pochodzimy z Irlandii, więc trudno byłoby nam tam stworzyć startup – mówił John Collison. Przyznali, że Y Combinator poznali, gdy dowiedzieli się o sukcesie twórców Reddita, którzy szybko sprzedali swoją firmę. Collisonowie czytali, że założyciele Reddita bardzo dużo nauczyli się podczas Y Combinatora i dlatego wysłali do niego aplikację.

Patrick Collison dodał, że kolejnym argumentem za udziałem w programie akceleracyjnym było to, że byli idealnymi założycielami aplikującymi do Y Combinatora. – Mieliśmy duże umiejętności techniczne, ale nigdy nie stworzyliśmy startupu – mówił Patrick Collison. Jego brat poleca też same warunki pracy. – To ogromna różnica pracować nad projektem w towarzystwie wielu lubianych osób, niż pozyskać finansowanie w tradycyjny sposób i samemu rozwijać projekt. W dodatku, podobał nam się etos Y Combinatora – wspominał John.

Bracia nie ukrywają, że udział w Y Combinatorze pomógł im w stworzeniu serwisu aukcyjnego dla domen internetowych, który udało się szybko sprzedać za blisko pięć milionów dolarów. Na pytanie dziennikarza, czy doświadczenia z programu pomogły w stworzeniu im drugiego biznesu – systemu obsługi płatności online Stripe, w 2014 r. wycenianego na 3,5 mld dolarów – odpowiedzieli, że łatwiej było umówić się z inwestorami na spotkania, ale sam udział w programie nie przesądził nigdy o inwestycji w ich kolejny startup.

5. Heroku

To największe wyjście z inwestycji w całej historii Y Combinatora. Założyciele Heroku, platformy chmurowej obsługującej wtedy tylko technologię Ruby on Rails, po pozyskaniu 13 mln dolarów inwestycji, sprzedali swój biznes firmie Salesforce za 250 mln dolarów, zaledwie w cztery lata od daty premiery. Na pomysł stworzenia Heroku wpadli James Lindenbaum, Adam Wiggins i Orion Henry w 2007 roku. W ciągu sześciu tygodni zbudowali prototyp, a w 2008 roku zaaplikowali do Y Combinatora.

Produkt tej firmy był zbawieniem dla programistów Ruby on Rails, ponieważ dawał możliwość szybkiego podglądu efektów tego co napisaliśmy, ale też pozwalał na dopisywanie kodu bezpośrednio z poziomu okna w przeglądarce i dzielenia się efektami ze znajomymi/współpracownikami. Pierwsza wersja była dostępna za darmo, ale założyciele programu już wtedy planowali udostępnić wersję Premium. Dzięki pracy nad produktem podczas wersji beta, założyciele poznali bliżej swoich użytkowników.

– Dowiedzieliśmy się, czego użytkownicy oczekują od płatnej wersji i, co nas zaskoczyło, zrozumieliśmy, że nie tylko musimy dodać kilka nowych funkcji, ale też usunąć wiele niepotrzebnych – pisał James Lindenbaum na blogu. Odkrycie tych rzeczy pozwoliło zespołowi na stworzenie kolejnej wersji swojej platformy, ale nie rozwiązało głównych problemów. – Fajny, stylowy produkt to nie market fit – pisali założyciele w prezentacji. Udział w Y Combinatorze otworzył oczy zespołu na nową perspektywę.

Zespół postanowił zmienić użytkownika końcowego, który wykorzysta możliwości Heroku do pisania ciekawych aplikacji. Taki użytkownik będzie chętniej płacił za usługę oferowaną przez byłych członków akceleratora. Ci dokonali pivota, pozyskali 13 mln dolarów inwestycji i rozwinęli swój biznes przyciągając wielu płacących klientów. W 2010 roku Salesforce złożył Heroku propozycję akwizycji opiewającą na 250 mln dolarów, a założyciele ją przyjęli.

Powyżej opisaliśmy startupy, które dzięki programowi Y Combinator przerodziły się w dochodowe przedsiębiorstwa. Mimo tego, że ten program akceleracyjny jest znany z najlepszych mentorów, najważniejsza nadal jest ciężka i efektywna praca zespołu założycielskiego. Bez niej ciężko stworzyć jakikolwiek biznes.

Jeśli chcecie, abyśmy przyjrzeli się historiom firm, które korzystały z innych akceleratorów – podajcie przykłady ciekawych historii w komentarzach. Koniecznie przeczytajcie też historię Pilot.co, polskiego projektu, który dostał się do Y Combinatora.