Zdjęcie pochodzi z profilu instagram.com/flyrobe
Internetowa wypożyczalnia ubrań
Założyciele Flyrobe (Pranay Surana, Shreya Mishra i Tushar Saxena) wiedzą, że nie każdego stać na markowe ubrania, ale też, że przy okazji wielu uroczystości (szczególnie rodzinnych) warto pokazać się w najlepszych ciuchach. Dlatego we wrześniu 2015 roku kupili markowe ubrania dla kobiet i mężczyzn i stworzyli internetową wypożyczalnię rzeczy.
Po niespełna roku zainteresowali ponad 4,5 tysiąca użytkowników, którzy wypożyczyli ubrania z kolekcji oferowanej przez Flyrobe. W tym czasie zespół zainteresował także pierwszych inwestorów, gotowych wesprzeć spółkę pieniędzmi (zainwestowali 1,7 mln dolarów) i swoim doświadczeniem. W gronie inwestorów spółki znaleźli się m.in. IDG Ventures i Sequoia Capital.
Uber dla ubrań
– Chcemy być tym czym jest Uber i Ola dla potrzebujących podwózki – mówiła Sreejita Deb, chief business officer w Flyrobe w rozmowie z Tech in Asia. Zdaniem zespołu założycielskiego tego startupu, rynek pożyczania ubrań na kilka dni jest warty w samych Indiach od 4 do 5 miliarda dolarów. Twórcy wiedzą jednak, że nie tak łatwo wypożyczyć ubranie, które spełni oczekiwania klienta.
Dlatego, podczas wybierania z kolekcji weselnej, Flyrobe osobiście doradza każdemu zamawiającemu, jaki rodzaj ubrania będzie pasował do jego stylu. To samo dotyczy drobnych poprawek w ubiorze, gdy panna młoda potrzebuje zwężenia fragmentu sukni ślubnej. Co prawda to wszystko wydłuża obsługę procesu wypożyczenia, ale sprawia, że klienci są zadowoleni.
Ekspansja
A Ci mają wiele sposobów na złożenie zamówienia. Wystarczy, że wejdą na stronę startupu bądź skorzystają z aplikacji mobilnej (pobranej ponad 100 tys. razy). Za pomocą tych dwóch sposobów mogą przejrzeć dostępne kolekcje ubrań światowych marek i złożyć zamówienie na wypożyczenie ich do celów własnych. Dziś Flyrobe działa w dziesięciu miastach w Indiach i już pracuje nad ekspansją.