fot. materiały prasowe
Nie trzeba znać się na modelowaniu
Drukarki 3D produkowane przez Skriware stoją na półkach sklepowych Auchan od 6 października i są sprzedawane za 3680 złotych. Oprócz urządzenia znajdziemy w pudełku szpulę filamentu, dzięki czemu możemy korzystać ze sprzętu od razu po rozpakowaniu kartonu. Przedstawiciele startupu dodają, że obsługa maszyny jest prosta i bezpieczna.
Ich zdaniem to zasługa technologii „kliknij i drukuj”, która pozwala na wydrukowanie modelu 3D za pomocą jednego kliknięcia myszą. Wyjaśniają, że wystarczy jedynie wybrać projekt, który chcemy zmaterializować, a potem przesłać do urządzenia szkic obiektu za pośrednictwem Wi-Fi. Dodają, że nie musimy nawet znać się na modelowaniu i obsłudze specjalistycznych programów, żeby korzystać z gadżetu, ponieważ mamy do dyspozycji platformę Skriware.com.
Udana zbiórka na Kickstarterze
– Platforma ta połączy autorów gotowych do druku modeli z użytkownikami drukarki. Część modeli będzie bezpłatna, a za bardziej skomplikowane autor będzie mógł pobierać opłatę – tak o działaniu serwisu mówił nam w ubiegłym roku Stefan Stankiewicz, dyrektor technologiczny w Skriware. Wyjaśniał wówczas, że twórcy polsko-szwedzkiego startupu będą naliczać prowizję od sprzedanych projektów.
Autorzy przedsięwzięcia tłumaczą, że wcześniej wspomniana platforma, jak i sama drukarka 3D powstały dzięki zebranym pieniądzom na Kickstarterze. Ponad połowę wymaganej kwoty zdobyli w ciągu zaledwie 48 godzin, a licznik zatrzymał się dopiero na ponad 528 tys. koron szwedzkich. W efekcie spółka wprowadziła na rynek drukarki 3D i tym samym wywiązała się z obietnicy składanej wspierającym.