Na zdjęciu: Przemysław Borgosz, prezes Scabrosus | fot. materiały prasowe
Błonnik znajduje się niemal we wszystkich materiałach pochodzenia roślinnego; również w odpadkach, które mają trafić do utylizacji. Pozostałości te można jednak powtórnie wykorzystać np. jako komponenty kosmetyków oraz do produkcji chemii budowlanej. Właśnie tym zajmuje się wrocławska spółka Scabrosus.
Powtórne wykorzystanie
– Wykorzystujemy technologie dekantacji, suszenia, mikronizacji oraz maszynowe uczenie do przetworzenia pozostałości poprodukcyjnych w przemyśle spożywczym na pełnowartościowy błonnik spożywczy i paszowy – mówi Przemysław Borgosz, pomysłodawca i prezes Scabrosus. Tłumaczy, że błonnik oraz mączka drzewna i celulozowa stosowane są m.in. do produkcji żywności i w farmacji.
Jego zdaniem rozwój technologii przerobu pozwala lepiej zagospodarować tym, co najczęściej wyrzucamy albo nieefektywnie składujemy. Do tego umożliwia lepiej zarządzać produkcją artykułów spożywczych oraz wzbogacić je w błonnik, co mam mieć pozytywny wpływ dla naszego zdrowia. Wyjaśnia, że błonnik m.in. poprawia perystaltykę jelit, obniża stężenie glukozy we krwi, a także zapobiega powstawaniu nowotworów przewodu pokarmowego.
45 ton miesięcznie
Spółka powstała w 2015 roku, a jej właściciel wcześniej zajmował się produkcją soków i przetwarzaniem biomasy na potrzeby elektrowni. Jak na razie Scabrosus obsługuje pięciu klientów, wypracowuje miesięczny obrót na poziomie 400 tys. złotych, a ten rok zamknie z zyskiem.
– Jeszcze za wcześnie na prawdziwe sukcesy – mówi Przemysław Borgosz. Ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości jego zakład będzie produkować co miesiąc 45 ton błonnika i osiągnie przychód w wysokości 900 tys. złotych. Zanim do tego dojdzie zamierza sprzedać udziały w spółce i pozyskać 300 tys. złotych na rozwój przedsiębiorstwa. W związku z tym za pięć dni rusza z kampanią crowdfundingową na FindFunds.
