200 tys. paczek każdego dnia. Taki jest wynik pracy „armii robotów”, które sortują przesyłki w magazynie w Chinach. Na załączonym filmie zobaczycie, jak mini roboty, podobne do tych samosterujących się robotów służących do sprzątania powierzchni płaskich, pracują w sortowni przesyłek. Nie trudno zauważyć, że pracują szybciej niż ludzie, ale bez ich pomocy trudno byłoby im wykonywać polecenia.
Jak wygląda praca z robotami
Pracownicy sortowni ściągają z taśmy produkcyjnej oznaczone nalepkami przesyłki i kładą je na górną część robotów. Te zanim odjadą z paczką do punktu zrzutu otrzymują polecenie, które jest odczytywane z nalepek zamieszczonych na wierzchu przesyłki. Dzięki tym informacjom, robot wie, do którego punktu zrzutu powinien dotrzeć. Gdy to zrobi, szybko wraca na początkowe stanowisko.
Wtedy pracownik sortowni kładzie kolejną paczkę na grzbiecie robota, skaner odczytuje dane z kodu kreskowego na nalepce i wydaje nowe rozporządzenie, gdzie robot powinien się udać. Tak wygląda od środka współpraca pomiędzy pracownikami sortowni, a robotami, których zadaniem jest szybkie rozdzielenie przesyłek. Przed wyjechaniem robota z pasa startowego, paczki są też ważone.
Automatyzacja na sto procent
Dzięki automatyzacji (prawie) całego procesu związanego z sortowaniem przesyłek, ta chińska sortownia potrafi wydać ok. 200 tys. przesyłek każdego dnia. Niestety nie wiemy, ile robotów pracuje na zmianie, co pozwoliłoby ocenić ich wydajność, ale autor filmu zapewnia, że zadania wykonywane przez roboty cechują się efektywnością i precyzją, co pozwala na zmniejszenie liczby błędów popełnianych przez pracowników.
Warto zauważyć, że roboty radzą sobie całkiem dobrze po pustej, płaskiej powierzchni. Każdy ruch jest analizowany za pomocą czujników, które potrafią wykryć, czy na danej trasie stoi jakaś przeszkoda. W takiej sytuacji robot zatrzymuje się i czeka aż przeszkoda (najczęściej to inny robot) przejedzie. Co ciekawe, przedstawione na filmie roboty same dojeżdżają do stacji dokującej, by naładować akumulatory.
Roboty, do roboty!
Praca robotów, której efekty mogliście zobaczyć na powyższym filmie, ma zostać opodatkowana. Tak przynajmniej twierdzą urzędnicy, ale i wizjonerzy. Podobne zdanie wygłosił ostatnio Bill Gates, były prezes Microsoftu, który stwierdził, że korzystanie z robotów, jak i ze sztucznej inteligencji trzeba opodatkować i obłożyć innymi obostrzeniami. Więcej na ten temat przeczytacie w tym artykule.