Richard B. z hrabstwa Cambridgeshire leżącego we wschodniej Anglii zamówił przekąskę i niewielką skrzynkę Amazon Fire TV. Po trzynastu minutach od złożenia zamówienia, dron wylądował na podwórku przed jego domem, a mężczyzna mógł odebrać paczkę. To pierwsza dostawa zrealizowana przez spółkę Jeffa Bezosa.
Jej przedstawiciele zapowiadają, że wkrótce w ten sposób będą dowozić przesyłki klientom na terenie całej Wielkiej Brytanii. Zgodnie z planami spółki, zamówione towary mają docierać do odbiorców w ciągu 30 minut i być realizowane w bezpieczny sposób. Sygnowane przez nich drony ważą po 25 kg każdy, wznoszą się na wysokość 123 metrów i potrafią latać z prędkością 80 km/h.
W połowie ubiegłego miesiąca podobnym osiągnięciem pochwaliła się sieć pizzerii Domino. Firma informowała wówczas o zrealizowaniu pierwszej dostawy posiłku za pośrednictwem bezzałogowca, który dotarł do mieszkańców Nowej Zelandii po pięciu minutach lotu. Przy tej okazji zapowiedzieli, że częściej będą realizować podobne zlecenia, a docelowo usługa obejmie inne kraje.
Chodzi przede wszystkim o Austrię, Belgię, Francję, Holandię, Niemcy i Japonią. Natomiast to, czy faktycznie wdrożą dostawy za pomocą dronów zależy między innymi od regulacji prawnych, jakie obowiązują w tych państwach. Zgodnie z ankietą, którą restauracja przeprowadziła wśród swoich klientów, aż 70 proc. z nich deklaruje, że chętnie skorzystałoby z takie formy dowozu posiłku.