Na zdjęciu: Tom Enders, dyrektor generalny Airbus | fot. materiały prasowe
Latające taksówki
– Sto lat temu komunikacja miejska zeszła do podziemia, teraz mamy wystarczające zaplecze technologiczne, żeby wyjść nad ziemię – mówi dyrektor generalny Airbus Tom Enders, cytowany przez agencję Reuters. Zgodnie z jego zapowiedzią, koncern produkujący samoloty opracuje autonomiczny statek powietrzny, który w przyszłości będzie przewozić pasażerów tak, jak robią to taksówki.
Jak na razie jednak niewiele wiadomo o konstrukcji maszyny. Przedstawiciele spółki zdradzili jedynie, że pojazd ten będzie zdolny do przewozu jednej albo maksymalnie kilku osób. Kursy mają być realizowana na krótkich odcinak, bo w granicach jednego miasta, a rezerwacja podwózek ma odbywać się za pośrednictwem aplikacji mobilnej, czyli w ten sam sposób, jak mam to miejsce w przypadku Ubera.
Testy w tym roku
– Jesteśmy w fazie eksperymentów, traktujemy ten etap rozwoju bardzo poważnie – mówi Tom Enders. Najprawdopodobniej prototyp autonomicznego statku powietrznego jest już gotowy, ponieważ dyrektor generalny Airbusa zapowiedział przeprowadzenie jego testów pod koniec roku. Jeśli te przebiegną pomyślnie, można spodziewać się, że spółka osiągnie swój cel i zacznie realizować pierwsze kursy w 2021 roku.
Projekt ten jest częścią planu Grupy Airbus dotyczącego modernizacji miast. Według przedsiębiorstwa za trzynaście lat w miastach będzie mieszkać 60 proc. populacji, czyli o 10 proc. więcej niż obecnie. Zwiększy się wówczas tłok na ulicach, będzie dochodzić do większej liczby wypadków drogowych, a emisja spalin osiągnie niespotykany do tej pory poziom. Rozwiązaniem tych problemów mają być właśnie latające taksówki.
