26 lat minęło… jak jeden klik. Historia internetu w Polsce

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Udostępnij:

Dokładnie 26 lat temu, 26 września 1990 roku, w akompaniamencie serii pisków, trzasków i brzdęków uruchomiono pierwsze w Polsce analogowe łącze internetowe. Zapewniało szybkość transmisji na poziomie 9600 b/s, a miesięczna opłata za jego utrzymanie wynosiła prawie 13,5 mln starych złotych.

Nawiązanie łączności na linii Warszawa – Genewa, koordynowane przez dr Grzegorza Poloka z Instytutu Fizyki Jądrowej PAN, uważane jest za przełomowy moment w najnowszej historii Polski, rozpoczynające drogę w kierunku ery Internetu.

Rewolucja przyszła wcześniej

Powszechnie za początek Internetu w Polsce przyjęło się uważać 17 sierpnia 1991 roku. Wówczas Rafał Pietrak połączył się przez sieć z Janem Sorensenem z duńskiej Kopenhagi. Dokumenty, do których dotarła redakcja „Komputer Świata”, mówią jednak co innego: faktyczny początek Internetu w Polsce przypada na 1990 roku. U podstaw przedsięwzięcia leżała współpraca pomiędzy Instytutem Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie a CERN (Międzynarodowym Ośrodkiem Badań Jądrowych). Łącze analogowe zostało uruchomione 26 września 1990 roku. Miało ono następujące parametry techniczne: 9600 b/s, dwutorowe połączenie (duplex), jakość połączenia: M.1020 (szybkość transmisji 9600 b/s była w tamtym czasie standardem w Europie). Miesięczna opłata za łącze wynosiła dokładnie 13 452 400 starych złotych. Dziś byłoby to „zaledwie” nieco ponad tysiąc złotych, ale pamiętajmy, że siła nabywcza pieniądza była wówczas zupełnie inna. Przy tej okazji warto przypomnieć sobie milowe kroki w dziejach polskiego Internetu.

Raczkująca sieć

Po udanych próbach z transmisją danych we wrześniu przyszedł czas na kolejny, rewolucyjny krok. W listopadzie 1990 roku udaje się wysłać z genewskiego CERN-u pierwszy e-mail, którego autorami byli Grzegorz Polok i Paweł Jałocha. Odbiorcą pierwszej wiadomości elektronicznej był w Krakowie mgr inż. Andrzej Sobala. Przeprowadzenie tej operacji było możliwe dzięki włączeniu Polski do światowej sieci komputerowej i przydzieleniu przez amerykańskie Ministerstwo Obrony pierwszego w kraju numeru IP. Symbolicznie datę 20 listopada 1990 roku przyjmuje się za początek ery Internetu w Polsce.

Pierwsza regularna wymiana poczty elektronicznej z zagranicą nastąpiła w 1991 roku, zaś wiadomość, która odebrano 23 sierpnia z Hamburga, jest najstarszym zarchiwizowanym mailem w historii polskiego Internetu. W tym samym miesiącu rozpoczęto również budowę sieci szkieletowej IP, za pośrednictwem której dostęp do globalnej sieci otrzymały ośrodki akademickie z Gdańska i Krakowa. Pełny dostęp do zasobów Internetu wciąż nie był jednak możliwy – światowa sieć stanęła dla Polski otworem dopiero w grudniu, wraz ze zdjęciem blokad ograniczających łączność ze Stanami Zjednoczonymi.

Powołana do życia w 1991 roku Narodowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) rozpoczęła w ramach projektu KASK prace na rzecz przyłączania kolejnych ośrodków uniwersyteckich do sieci szkieletowej, której przepustowość systematycznie rosła. Mimo że poza środowiskami naukowymi niewiele osób znało wówczas pojęcie Internetu i nie było świadomych jego znaczenia dla rozwoju biznesu i gospodarki, prace rozwojowe postępowały dość dynamicznie. W styczniu 1992 roku w Polsce z Internetu korzystało 2 tysiące osób, a w 1993 roku administrowana przez NASK sieć miała już strukturę gwiaździstą, integrując dziesięć regionów z centralnym ośrodkiem zlokalizowanym w Warszawie. Z naukowej niszy Internet wyszedł za sprawą pierwszej polskiej spółki, która zdecydowała się na oferowanie komercyjnego dostępu do globalnej sieci.

Szerokie spektrum

Warszawski ATM, który do tej pory specjalizował się w produkcji elektroniki lotniczej i sprzedaży sprzętu komputerowego, postanowił w 1992 roku wpiąć się do globalnego gniazda. I zaczął sprzedawać usługę dostępu do sieci pod marką Internet Komercyjny w Polsce (IKP). – Ówczesny zarząd spółki widział, jak dużym zainteresowaniem cieszył się Internet w środowisku akademickim i był przekonany, że dostęp do sieci stanie się prędzej czy później bardzo pożądanym towarem wśród przedsiębiorców. Nie pomylił się: IKP nie musiał długo czekać na klientów – opowiada Andrzej Stella-Sawicki, dyrektor Pionu Techniki w ATM S.A., firmie będącej dziś operatorem ogólnopolskiej sieci światłowodowej i liderem rynku data center w Polsce. Pierwszymi odbiorcami komercyjnego Internetu były Polska Agencja Prasowa i Grupa Agora.

W międzyczasie, w sierpniu 1993 roku, został uruchomiony pierwszy serwer WWW należący do Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, który stanowił prototyp serwisu informacyjnego, udowadniając, że dostęp do sieci może być przystępny i przejrzysty. Do połowy lat dziewięćdziesiątych Internet nadal pozostawał jednak technologią adresowaną głównie do naukowców i przedsiębiorców. Sytuacja uległa zmianie dopiero w kwietniu 1996 roku za sprawą Telekomunikacji Polskiej. Operator umożliwił domowym użytkownikom komputerów PC dostęp do globalnej sieci, który wiązał się z opłatą równą lokalnemu połączeniu telefonicznemu. Zaletą tego rozwiązania była prostota i szeroka dostępność na terenie kraju – wystarczyło wybrać słynny numer 0202122 i poczekać aż modem serią charakterystycznych dźwięków potwierdzi nawiązanie połączenia, żeby swobodnie korzystać z zasobów Internetu. Wspomniany ciąg cyfr stał się dla wielu Polaków pierwszą, a zarazem jedyną bramą dostępu do sieci, której zawartość stawała się coraz bardziej atrakcyjna. W dużej mierze za sprawą pierwszych portali informacyjno-rozrywkowych.

Szlaki w tym kierunku zaczęła przecierać Wirtualna Polska, wzorowana na amerykańskim yahoo.com, która wystartowała w marcu 1995 roku. Portal początkowo funkcjonował jako katalog stron WWW, jednak systematycznie dodawano mu nowe funkcje, czyniąc z niego platformę komunikacji, e-commerce i medium reklamowe. Następny portal utrzymany w tej konwencji – Onet.pl –zadebiutował 2 czerwca 1996 roku. Onet.pl wstępnie katalogował polskie strony internetowe, a niedługo potem nabrał charakteru informacyjnego, oferując też, podobnie jak WP, darmowe konta pocztowe. W 1999 roku listę uzupełniają kolejne dwa portale: Go2.pl (obecnie o2.pl) stworzony przez trzech studentów AGH i Interia.pl uruchomiona przez Comarch i RMF FM. Zgodnie z danymi OBOP, w 2000 roku liczba internautów w Polsce sięgała już 5,2 mln, a wraz z popularyzacją dostępu do sieci pojawiały się kolejne perspektywy jej biznesowego wykorzystania.

Internet motorem gospodarki

Tymczasem za oceanem ogromną popularność zyskują Amazon i eBay, analogicznie działające spółki pojawiają się również w Polsce już w 1999 roku. Założony 13 grudnia 1999 roku portal aukcyjny allegro.pl w 2000 roku liczy już 66 tysięcy zarejestrowanych użytkowników, zaś jego obroty sięgają 19,5 miliona złotych. W 2001 roku sumaryczne obroty e-sklepów dochodzą już do 108 mln złotych, potencjał rynku zauważa także gigant sprzedaży detalicznej Empik, który także postanawia pójść w tym kierunku. Mniej więcej w tym samym czasie zarówno politycy, jak i przedstawiciele biznesu zaczynają operować pojęciem gospodarki internetowej.

Internet konsekwentnie traci na swoim elitarnym charakterze, w coraz większym stopniu zyskując na atrakcyjności jako nowe medium, dostarczające szeroką gamę zastosowań dla biznesu. W lutym 2000 roku Internet zaczyna aktywnie wykorzystywać Giełda Papierów Wartościowych – startuje wówczas usługa udostępniania przez dystrybutorów serwisów giełdowych danych w czasie rzeczywistym. Następnie 26 listopada tego samego roku na rynku dochodzi do kolejnego przełomu za sprawą pierwszego w pełni wirtualnego banku powołanego do życia przez spółkę BRE Bank. mBank, gdyż taką nazwę przyjął pionierski projekt, wzbudzał zainteresowanie zwłaszcza ze względu na fakt, że nie posiadał fizycznych oddziałów. Już w rok po debiucie mBank posiadał ponad 100 tysięcy zarejestrowanych e-kont, gromadzących łącznie miliard złotych. W 2001 trudno już natrafić na instytucję finansową, która nie uwzględniłaby w swojej ofercie bankowości elektronicznej. Nie bez znaczenia był łatwiejszy dostęp do sieci.

W 2000 roku Telefonia Dialog uzyskuje koncesję na świadczenie usługi dostępu do Internetu na terenie całej Polski, zaś TP SA rok później wprowadza na rynek rozwiązanie zwane Neostradą, umożliwiające stały dostęp do sieci przez linię telefoniczną. Pod koniec 2001 roku połączonych w ten sposób z globalną siecią jest przeszło 6,5 mln Polaków. Niestety, wiele do życzenia pozostawiała szybkość dostępu do cyfrowych zasobów.

– Doszliśmy w ATM do przekonania, że powolny, wdzwaniany dostęp do sieci nie utrzyma się długo. Zwłaszcza z punktu widzenia klienta biznesowego była to pięta achillesowa polskiego Internetu. Potrzebna była lepsza, szybsza, wydajniejsza infrastruktura, dlatego zdecydowaliśmy się zainwestować w sieć światłowodową. Na początku stworzyliśmy sieć metropolitalną w Warszawie), aby potem systematycznie zwiększać jej zasięg na cały kraj – wyjaśnia Andrzej Stella-Sawicki z ATM S.A.

Internet szybszy od PKB?

W 2015 roku dostęp do Internetu miało prawie 93% przedsiębiorstw, niemal wszystkie (91,9%) korzystały z łączy szerokopasmowych – dla porównania w 2004 roku stopień ich wykorzystania wynosił zaledwie 28%. Deloitte szacuje, że do 2020 roku jej udział w polskim PKB osiągnie nawet 9,5%, generując 345 miliardów złotych.

– W 2002 roku nasze centrum danych było niedużym, dwupoziomowym budynkiem zaadaptowanym na potrzeby obsługi serwerów. Dziś nasze obiekty kolokacyjne mają łącznie ponad 13,5 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni, w której przechowywane są urządzenia największych banków, e-sklepów, mediów czy administracji publicznej. Gdy ATM uruchamiały pierwsze komercyjne łącze, z pewnością nikt nie przypuszczał, że dwadzieścia kilka lat później Internet rozrośnie się aż do takich rozmiarów – wspomina Andrzej Stella-Sawicki z ATM S.A. 

fot. pixabay.com