5 rzeczy, na które zwraca uwagę polski inwestor wyceniając startup

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Co wpływa na ocenę startupu przez inwestorów? Jakie warunki powinien spełniać pomysłodawca, aby pozyskać dofinansowanie? Czy wycena polskich startupów należy do rzeczy łatwych?

Co wpływa na ocenę startupu przez inwestorów? Jakie warunki powinien spełniać pomysłodawca, aby pozyskać dofinansowanie? Czy wycena polskich startupów należy do rzeczy łatwych?

Artykuł powstał we współpracy z Michałem Łukaszewski z AINOT oraz Grzegorzem Sperczyńskim z eFund.

fot. Fotolia

Pytania te drążą wielu zainteresowanych startupami. Problem dotyczy dwóch stron: pomysłodawców jak i inwestorów. Trudno ocenić, która z nich ma trudniej. Jedno jest pewne. Wyceny startupu nie da się uniknąć szukając pieniędzy na rozwój projektu.

Poniżej prezentujemy 5 rzeczy, na które zwraca uwagę polski inwestor wyceniając startup.

1. Stan zaawansowania projektu

To podstawa, projekt im bardziej zaawansowany tym teoretycznie drożej zostanie wyceniony – mówi Michał Łukaszewski z AINOT. Inwestorzy zwracają przede wszystkim uwagę na etap, w którym obecnie znajduje się startup. Czy jest to tylko pomysł przeniesiony na prezentację (tzw. Power Point Company)? Czy zespół już jest w trakcie jego tworzenia? Czy zdobył już pierwszych klientów?

2. Walidacja

To potwierdzenie w sposób udokumentowany i zgodny z założeniami, że procedury, procesy, urządzenia, materiały, czynności i systemy określone w biznesplanie rzeczywiście prowadzą do zaplanowanych wyników. Pozytywna walidacja na jakiejkolwiek reprezentatywnej grupie klientów jest jednym z ważniejszych czynników wyceny startupów – potwierdza Łukaszewski.

3. Rynek i konkurencja

Im większy potencjalny rynek i mniejsza istniejąca konkurencja, tym lepiej – mówi Michał Łukaszewski. W tym przypadku zapewne przyda się analiza konkurencji. Pomysłodawca powinien też udowodnić, że jest od niej lepszy. Trudne zadanie, ale nie niewykonalne.

4. Zespół

Pieniądze inwestowane są zazwyczaj w ludzi, nie w pomysły. Mówi się, że lepiej zainwestować pieniądze w dobry zespół ze słabym pomysłem niż w słaby zespół z dobrym pomysłem. Zespół im lepszy kompetencyjnie i kompletny tym lepiej.

5. Analiza ryzyka

Co może stanąć na przeszkodzie w realizacji pomysłu na startup? Na tego typu pytania musi być przygotowany każdy, kto stara się sfinansować swój pomysł na startup. Dlatego warto zidentyfikować czynnik ryzyka, prawdopodobieństwo ich wystąpienia i koszt ich zapobiegnięcia. Czynniki te istotnie wpływają na wartość startupu – dodaje Łukaszewski.

Celem startupu jest zarobienie na produkcie, a funduszu na startupie. Dlatego obie przedstawione strony muszą ze sobą współdziałać. Problem polega na tym, że fundusz wykłada pieniądze, które mogą przepaść (i to się zdarza). Skutkiem tego jest ostrożność przy wycenie i przewidywaniu przyszłych przychodów. Najgorszą, bo wbrew pozorom ryzykowną nie tylko dla funduszu, ale i dla projektodawcy jest metoda przychodów przyszłych w oparciu tylko i wyłącznie o prognozy (tzw. „excel przyjmie wszystko”). – mówi Grzegorz Sperczyński z eFund.

Przedstawia też złote zasady dotyczące wyceny startupów, które znajdziecie poniżej.

1. Dobre poznanie elementu wycenianego

Na ten czynnik składa się weryfikacja posiadanych aktywów, ich przydatność w projekcie, wartość rynkowa i porównawcza. Teoretycznie aportem w startupie może być włożone mieszkanie, samochód – ale czy to będzie miało wartość w rozumieniu wyceny biznesowej biznesu elektronicznego? Co innego, gdy projektodawca opracował na przykład własny framework, dysponuje modułami, które można wykorzystać wielozakresowo.

2. Weryfikacja danych finansowych

Dotyczy w szczególności zakresu należności i zobowiązań. Najzdrowszy jest pełny due-diligence, bo po porządku w dokumentach wiele widać. Na przykład istotna jest walidacja podpisanych umów – czy występują w nich kary umowne, czy są ryzyka ich wypowiedzeń lub odstąpień w przypadku zmiany tożsamości podmiotu, etc.

3. W trakcie wyceny posiłkowanie się osobą dodatkową

W tym przypadku najlepiej skorzystać z pomocy osoby nie związanej z projektem. Posiłkując się niezależną osobą sprowadzamy wycenę startupu na ziemię. Na przykład w zakresie technologicznym – posiłkowanie się ekspertem, który rzetelnie oceni aktywa.

4. Weryfikacja wartości w możliwie szerokiej gamie źródeł

Nawet jeśli nie są stosowane metody porównawcze, prace eksperckie warto sprawdzić w źródłach. Inna na przykład będzie wycena pracy programisty, który koduje w Java, inna stawka może dotyczyć programisty, który pisze w Ruby. Pomocne są katalogi, aktualne zapytania ofertowe i inne elementy, które pozwalają uzyskać informacje o aktualnych stawkach rynkowych, jakie przyjmuje się do późniejszej wyceny przy “odtwarzaniu” tej wartości (metoda odtworzeniowa).

5. Jeśli potrzebna – weryfikacja wyceny przez biegłego

Istotnym elementem, zwłaszcza myśląc o dalszym rozwoju kapitałowym spółki, jest zweryfikowanie i potwierdzenie w formie opinii raportu z oszacowania wartości składników majątkowych (wartości niematerialnych i prawnych, środków trwałych, zorganizowanej części przedsiębiorstwa lub innych), wnoszonych w formie aportu rzeczowego do nowopowstającego podmiotu, wykonanego przez odrębny podmiot. Jedynie takie systemowe podejście do wyceny gwarantuje, iż wycena ta jest obiektywna i rzeczywista.

Jak widać wycena startupu wiąże się z szeregiem czynności i wymagań. Czym jednak one są przy frajdzie związanej z tworzeniem startupu. Jeszcze większa radość spotka nas gdy zaczniemy dobrze na startupie zarabiać. Do dzieła.