Na zdjęciu: kierownik projektu Marcelo Ang Jr. | fot. materiały prasowe
Opracowany przez inżynierów z Singapuru autonomiczny skuter waży ok. 50 kg, porusza się na czterech kółkach i rozwija prędkość do 6 km/h. Wyposażony jest w szereg czujników, które potrafią zlokalizować przeszkody znajdujące się w odległości 2,5 metra od przodu maszyny oraz 10 centymetrów po jego bokach. Po namierzeniu obiektów albo się zatrzymuje, albo zwalnia.
Centra handlowe
Do tej pory naukowcy przeprowadzili testy pojazdu na terenie kampusu uniwersyteckiego, które zakończyli z sukcesem. Według nich samojeżdżący skuter może przydać się użytkownikom nie tylko do przemieszczania się po otwartych przestrzeniach, ale także wewnątrz budynków np. centrach handlowych.
Kierownik projektu Marcelo Ang Jr. powiedział w rozmowie z agencją Reuters, że osoby, które spacerują i jednocześnie obsługują smartfony często wpadają na innych przechodniów. Jego zdaniem lepiej będzie, jeśli wsiądą na autonomiczny skuter, ten zawiezie ich do punktu docelowego, a w czasie podróży będą mogli swobodnie przeglądać maile.
Kolejne testy
Jak na razie jednak nie wiadomo, kiedy maszyna trafi do powszechnego użytku. Zespół odpowiedzialny za przedsięwzięcie zamierza w najbliższym czasie dalej prowadzić badania nad autonomicznym skuterem. To nie jest pierwszy raz, gdy tego typu pojazdy są testowane w Singapurze. Pod koniec sierpnia na tamtejsze ulice wyjechała flota sześciu bezzałogowych taksówek sygnowanych przez nuTonomy.
Podczas programu pilotażowego nie będą jednak poruszać się po całym mieście, ale tylko po wybranej części o powierzchni 8 kilometrów kwadratowych. Przedstawiciele spółki wyjaśniają, że do końca roku wypuszczą na drogi kolejnych sześć samochodów. Z kolei do 2018 roku planują stworzyć w pełni autonomiczną flotę taksówek, nad którymi nie będą musieli czuwać ludzie.