Rundę inwestycyjną poprowadziły fundusze Frontline Ventures i BrightCap Ventures.
– Większość narzędzi cyberbezpieczeństwa ma charakter reaktywny, jest izolowana i przeznaczona dla dużych przedsiębiorstw dysponujących znacznymi budżetami – powiedział dyrektor generalny Stoyan Stoyanov – Tworzymy coś zupełnie innego: autonomiczny system agentów bezpieczeństwa, którzy wykrywają i ograniczają ryzyko przez całą dobę, 7 dni w tygodniu.
Jak działa platforma?
Platforma WiseBee ma działać jak „mózg AI” nadzorujący istniejącą infrastrukturę bezpieczeństwa klienta. Integruje w jednym autonomicznym systemie informacje o zagrożeniach, monitorowanie powierzchni ataku oraz ryzyko związane z dostawcami. Zamiast jedynie generować alerty, system wykorzystuje procesy naprawcze oparte na sztucznej inteligencji, co według firmy skraca czas reakcji z kilku dni do zaledwie kilku godzin, bez konieczności angażowania dodatkowych pracowników.
Wśród klientów znajdują się m.in. globalny jednorożec z branży FinTech, firma z sektora SpaceTech, jednostka samorządu terytorialnego w USA, a także bułgarski bank i paneuropejski dostawca FinTech, które podlegają regulacjom DORA.
– Sztuczna inteligencja przynosi ogromne korzyści, ale także nowe zagrożenia dla bezpieczeństwa, od nieuczciwych agentów po niesprawdzone narzędzia i chaotyczne stosy technologiczne. Stoyan i Taha tworzą dokładnie to, czego potrzebują przeciążone zespoły ds. bezpieczeństwa informacji: natywne dla sztucznej inteligencji agenty, które wykraczają poza alerty i zapewniają pełną naprawę. Jesteśmy pod wrażeniem ich dotychczasowej szybkości działania i popularności i cieszymy się, że możemy wspierać ich ekspansję w Europie i Stanach Zjednoczonych – powiedziała Zoe Chambers, partner w Frontline Ventures.
