Flovi wchodzi do Polski, oferując klientom tę samą platformę co na dotychczasowych rynkach. W Finlandii Flovi realizuje obecnie relokacje średnio w 22 godziny. Firma spodziewa się osiągnąć podobną szybkość w Polsce w ciągu sześciu miesięcy od startu.
Flovi otwiera w Polsce biuro i rozwija sieć kierowców. Wszyscy będą mówić płynnie po polsku, by zagwarantować bezproblemową obsługę transferu pojazdu i pełne zrozumienie terminologii i instrukcji użytkowania konkretnego modelu. Wszystkie samochody są ubezpieczone na czas transportu, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo i niezawodność każdej relokacji.
– Specjalizujemy się w transferach długodystansowych, a Polska, ze względu na rozwój i konsolidację branży motoryzacyjnej oraz duże odległości między największymi miastami, to dla nas idealny rynek. Klienci są przyzwyczajeni do rozwiązań ad hoc lub czekania kilku dni na transport ciężarówką, np. z Gdańska do Krakowa. My skrócimy ten czas do zaledwie dwóch, a docelowo jednego dnia – mówi Aapeli Kallunki, CEO Flovi.
Ekspansja do Polski to kolejny krok szerszej ekspansji Flovi. Firma planuje być obecna do 2028 roku w dziesięciu krajach i stać się numerem jeden w Europie w zakresie transferów pojazdów.
– Łącząc szybkość z wygodą i bezpieczeństwem, nie tylko oszczędzamy czas i pieniądze, ale też wyznaczamy nowy standard w logistyce pojazdów i transferach samochodowych. Robimy to już w Finlandii i Szwecji, a teraz także w Polsce. Docelowo chcemy być liderem w całej Europie – podsumowuje Aapeli Kallunki.
