Na zdjęciu: zespół iMeshup | fot. materiały prasowe
Miesiąc od startu
– Mamy naprawdę niezłą trakcję biorąc pod uwagę, że wystartowaliśmy na początku miesiąca. Rozmawiamy już z największymi studiami gier na świecie, a w czerwcu organizujemy konferencję dla branży 3D. Mam klientów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Rosji, Niemczech i Japonii – chwali się Duke Vu, dyrektor generalny i jeden z pomysłodawców platformy iMeshup, służącej do modelowania plików 3D w chmurze.
Rozwiązanie opracowane przez startup z Lublina pozwala na udostępnianie modeli 3D przez przeglądarkę każdemu użytkownikowi; nie tylko grafikom posiadającym odpowiednie oprogramowanie, ale także freelancerom, którzy chcą zaprezentować pliki robocze swoim klientom. Niemniej głównym odbiorcą usług iMeshup mają być duże zespoły projektowe, na przykład studia gier komputerowych oraz architekci, którzy tworzą modele budynków.
Rynki i nowe funkcje
– Potencjalnie największym odbiorcą są Stany Zjednoczone, gdzie sam przemysł gier wideo jest wart 25 miliardów dolarów, na świecie jego wartość to około 116 miliardów. Oprócz tego rośnie też rynek modelowania przestrzennego budynków (BIM), który jest dla nas sporą szansą. Obecnie jego wartość szacuje się na mniej więcej 5 mld dolarów, ale w ciągu czterech lat ma urosnąć do 10 miliardów – mówi Duke Vu.
Poza tym iMeshup zamierza wprowadzić szereg nowości do swojego produktu, w tym aplikację mobilną do oglądania modeli 3D w rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości oraz wypuścić dodatkowe opcje, które mają budować przewagę konkurencyjną startupu, a o których zespół na razie nie chce wspominać – niemniej mają pojawić na platformie w przyszłym roku. Wszystko to ma sprawić, że iMeshup zacznie zwiększać liczbę użytkowników oraz osiągać zadowalające wyniki finansowe.
Runda finansowania
– Kamienie milowe projektu, oprócz zdobywania coraz większej liczby klientów i wzrostu przychodów (na drugi rok działalności planujemy generować roczny przychód na poziomie miliona dolarów), to zdominowanie rynku kolaboracji 3D w chmurze, ponieważ nikt do tej pory jeszcze tego nie zrobił – wyjaśnia dyrektor generalny i pomysłodawca rozwiązania.
Na razie jednak z usług iMeshup korzysta 250 użytkowników i trudno jest mówić o jakichkolwiek obrotach i przychodzie. Natomiast zespół odpowiedzialny za projekt chwali się, że w ciągu kilku dni od uruchomienia platformy jej konwersja wyniosła 6,7%. Ponadto twórcy serwisu zebrali dotychczas 1,3 mln złotych finansowania i przygotowują się do zamknięcia kolejnej rundy w wysokości 2 milionów złotych.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, abonament na usługi iMeshup będą kupować klienci na całym świecie.
