Manifest na miarę XXI wieku. Papież o sztucznej inteligencji i polityce

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Manifest na miarę XXI wieku. Papież o sztucznej inteligencji i polityce

Udostępnij:

Papież Leon wygłosił manifest na miarę XXI wieku, kierując go do młodzieży w Ameryce.

Podczas pierwszego tego typu wydarzenia w swojej sześciomiesięcznej posłudze, papież Leon, pierwszy w historii papież ze Stanów Zjednoczonych, zwrócił się do 15 000 młodych Amerykanów.

W trakcie trwającej około 40 minut transmisji wideo na żywo z Watykanu na krajową katolicką konferencję młodzieży w Indianapolis w stanie Indiana, papież odpowiadał na pytania dotyczące wiary, a nawet tak prozaicznych spraw jak nawiązywanie przyjaźni w szkole. Jednak to nie te tematy wywołały największe poruszenie.

Najbardziej uderzające fragmenty jego przesłania dotyczyły uniwersalnych wyzwań współczesnego świata: sztucznej inteligencji, podziałów politycznych i fundamentalnego znaczenia ludzkich więzi.

Papież Leon określił sztuczną inteligencję jako „jedną z definiujących cech naszych czasów”, w pełni uznając jej obecność w życiu młodych ludzi. Jego kluczowa rada była jednak zaskakująco bezpośrednia: nie używajcie AI do odrabiania zadań domowych.

To wezwanie wykracza poza zwykłą dbałość o akademicką uczciwość. W istocie jest to teologiczna refleksja nad rolą narzędzi w ludzkim rozwoju. Papież osadza użycie technologii w kontekście moralnego obowiązku dążenia do osobistej dojrzałości i mądrości, a nie tylko efektywności. Jego przesłanie jest jasne: technologia powinna służyć pogłębianiu wiedzy i hartowaniu charakteru, a nie szukaniu dróg na skróty, które ostatecznie hamują nasz wzrost.

„Odpowiedzialne korzystanie z AI oznacza używanie jej w sposób, który pomaga wam wzrastać.” – powiedział papieź Leon podczas transmisji.

W epoce głębokiej polaryzacji papież Leon stanowczo ostrzegł młodych ludzi przed postrzeganiem Kościoła i wiary przez pryzmat polityki. Podkreślił, że misją Kościoła nie jest przynależność do jakiejkolwiek partii politycznej.

Zamiast tego, jego rolą jest pomoc w kształtowaniu sumienia każdego człowieka, aby mógł on myśleć i działać z „mądrością i miłością”. W czasach, gdy niemal każda sfera życia jest upolityczniona, to wezwanie do wzniesienia się ponad partyjne podziały i szukania w wierze głębszych, uniwersalnych prawd jest szczególnie aktualne i potrzebne.

Papież posłużył się potężną metaforą, mówiąc, że Jezus pragnie, aby chrześcijanie byli „ludźmi, którzy budują mosty, a nie mury”. To sformułowanie jest nie tylko czytelnym nawiązaniem do jednej z najmocniejszych krytyk, jaką zmarły papież Franciszek kierował pod adresem polityki Donalda Trumpa. Jest to również kontynuacja własnej, coraz ostrzejszej krytyki polityki antyimigracyjnej Donalda Trumpa przez papieża Leona, co pokazuje niezmienną linię Watykanu w tej kwestii.

Przesłanie to ma jednak charakter uniwersalny i ponadczasowy. Wykracza daleko poza jeden kontekst polityczny, stając się globalnym wezwaniem do empatii, dialogu i budowania więzi w świecie naznaczonym konfliktami i podziałami. Jest to przypomnienie, że sednem chrześcijaństwa jest łączenie ludzi, a nie ich dzielenie.

Czytaj także: