Polski rynek sprzętu rehabilitacyjnego szacuje się na 2,5 mld euro. Według statystyk NFZ w Polsce w 2016 roku prawie 100 tys. osób doznało złamania lub zwichnięcia w obrębie miednicy, kończyny dolnej lub górnej. Po każdym urazie, który wymaga unieruchomienia kończyny na kilka tygodni, mięśnie w danym miejscu zanikają, a kończyna słabnie. Żeby przywrócić jej sprawność i prawidłowe funkcjonowanie, niezbędna jest odpowiednia rehabilitacja – brak profesjonalnej rehabilitacji może skutkować licznymi problemami. Może zdarzyć się tak, że w efekcie zaniedbań rehabilitacyjnych pacjent będzie miał niesymetrycznie rozwinięte mięśnie nóg, co z kolei może spowodować skrzywienie kręgosłupa.
Najlepsza alternatywa dla tradycyjnej rehabilitacji
Naprzeciw temu ogromnemu problemowi, jakim jest rehabilitacja, wychodzi właśnie projekt ROSSMED. Skuteczność każdej rehabilitacji zależy głównie od dwóch czynników: od jakości ćwiczeń i od systematyczności wykonywanych treningów. ROSSMED wpływa pozytywnie na obie te kwestie. Jest to urządzenie połączone z aplikacją mobilną do treningu biofeedback, które mierzy napięcie mięśni. Jak działa ROSSMED? Ćwiczący przykleja specjalne elektrody na mięśnie, które chce rehabilitować i podłącza do nich urządzenie. Następnie na swoim telefonie lub tablecie włącza aplikację, która automatycznie łączy się z urządzeniem i na różne sposoby wizualizuje to, co dzieje się z mięśniami pacjenta. Sposobów prezentacji pomiarów może być naprawdę wiele, od surowego wykresu sygnału EMG poprzez wykresy siły generowanej przez mięsień, kończąc na grach, w których ćwiczący steruje odpowiednim napięciem swoich mięśni. Dzięki temu może on lepiej kontrolować to, co dzieje się z jego mięśniami. Osoba w czasie rzeczywistym widzi, jak dany mięsień pracuje, dzięki czemu może korygować wykonywanie ćwiczenia, uczyć się wzorców ruchowych, a także lepszego czucia własnego ciała.
Liczne badania naukowe potwierdzają większą skuteczność rehabilitacji przy użyciu biofeedbacku niż w przypadku zwykłego wykonywania ćwiczeń. ROSSMED może wpływać również na systematyczność treningów dzięki wielu rodzajom gier, które zarówno zwiększają chęć do aktywności, jak i motywują do systematyczności. Poprzez zapewnienie lepszej jakości ćwiczeń, jak również motywacji i systematyczności w ich wykonywaniu ROSSMED staje się idealnym narzędziem do rehabilitacji. To rozwiązanie może znaleźć zastosowanie w przypadku pacjentów powracających do zdrowia po wszelkiego rodzaju kontuzjach, jak choćby wspomniane na początku złamania i zwichnięcia, u pacjentów po udarze, których w Polsce pojawia się około 86,5 tys. rocznie, u dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym, u pacjentów z chronicznym bólem pleców i w wielu innych schorzeniach. ROSSMED może być wykorzystywany zarówno w placówkach medycznych, gdzie pacjent odbywa treningi pod okiem fizjoterapeuty, jak również w rehabilitacji domowej, gdzie pacjent wykonuje uprzednio zalecone ćwiczenia. Istnieje również możliwość wykorzystania tego rozwiązania w sporcie. Dzięki biofeedbackowi poddający się rehabilitacji mogą uczyć się wzorców ruchowych, lepiej kontrolować pracę mięśni i poprawność wykonywanych ćwiczeń, a sportowcy poprawiać swoje wyniki. Dużą innowacyjnością projektu jest telemedycyna. Twórcy rozwiązania zapewniają dostęp lekarzowi lub fizjoterapeucie do wyników ćwiczeń pacjenta, aby ten mógł kontrolować zarówno czas, systematyczność, jak i progres w procesie rehabilitacji. Zwiększenie skuteczności rehabilitacji dzięki biofeedbackowi oraz dodatkowa motywacja dzięki grywalizacji całego procesu zapewnia szybszy i bardziej efektywny powrót do zdrowia.
Doświadczenie siłą napędową projektu
Maciej Rosoł
twórca ROSSMED
Sam pomysł na projekt ROSSMED powstał z własnego doświadczenia. 2 lata temu skręciłem kolano w górach i naderwałem więzadło boczne. Lekarz zalecił mi oszczędzanie kończyny, ale również napinanie nogi 100 razy dziennie, żeby nie dopuścić do zbyt dużego zaniku mięśni. Czasami stosowałem się do zaleceń, a czasami zwyczajnie nie chciało mi się leżeć i napinać nogi. Potem byłem poddany jeszcze fizykoterapii w postaci pola magnetycznego. Gdy więzadło się już zregenerowało, poszedłem na siłownię i podczas przysiadów poczułem, że jedna noga pracuje wyraźnie inaczej niż druga. Wtedy właśnie stwierdziłem, że przydałoby się to zwizualizować oraz wykorzystać do rehabilitacji i tak właśnie pojawił się pomysł na ROSSMED. Z racji, że studiowałem inżynierię biomedyczną na Politechnice Warszawskiej, stwierdziłem, że zajmę się tym w ramach mojej pracy dyplomowej. Skonstruowałem prototyp urządzenia i napisałem aplikację, która pokazywała napięcie mięśnia w czasie rzeczywistym. Gdybym miał wtedy dostęp do takiego narzędzia, jakim jest ROSSMED, z pewnością ćwiczyłbym regularnie, grając przy tym w różnego rodzaju gry, co dodatkowo umiliłoby mi czas, kiedy nie mogłem chodzić. W celu komercjalizacji tego pomysłu i rozpowszechnienia idei usprawnienia rehabilitacji wystartowałem z projektem ROSSMED w Akceleratorze Przedsiębiorcze Mazowsze, gdzie spośród 159 zgłoszeń udało mi się dostać do finałowej siódemki.
Zalety rozwiązania ROSSMED
Na rynku dostępne obecnie urządzenia EMG do biofeedbacku są przeważnie drogie, sporych rozmiarów i mało które wykorzystują urządzenia mobilne, a jeśli już to aplikacje są przeważnie proste i nie mają opcji telemedycyny. Często takie urządzenia mają wbudowany ekran, co zwiększa ich rozmiar i cenę. W przypadku rozwiązania ROSSMED, urządzenie można schować do kieszeni podczas ćwiczeń, a dzięki wykorzystaniu urządzeń mobilnych, które każdy i tak posiada, można ograniczyć koszty produkcji. Dodatkową przewagą jest różnorodność gier oraz telemedycyna, która zapewnia kompleksowość tego rozwiązania.
Obecnie twórcy rozwiązania posiadają już pierwszy prototyp urządzenia oraz podstawową wersję aplikacji. Trwają też prace nad udoskonaloną wersją urządzenia oraz nad pierwszymi grami w aplikacji mobilnej. W tym momencie w ROSSMED zaangażowane są 4 osoby, a zespół jest ciągle powiększany. Projekt jest również na etapie poszukiwania inwestora, który chciałby go wesprzeć. Wszelkie informacje o ROSSMED można znaleźć na stronie www.rossmed.pl.
Artykuł powstał we współpracy z firmą ROSSMED.