– Wojna, w której staczamy bitwę, toczy się o suwerenność. Jeśli nie zbudujemy własnych mistrzów we wszystkich nowych obszarach – cyfrowych, sztucznej inteligencji – nasze wybory będą podyktowane przez innych – powiedział Macron menedżerom ds. Technologii i inwestorom venture capital podczas obiadu we Elysee Palace we wtorek.
Urzędnicy w całej Europie obawiają się pozostania w tyle amerykańskich gigantów i nie tylko. Ostatnio chińskie firmy, coraz bardziej dominują na rynku najnowocześniejszych technologii, kluczowych dla przyszłego wzrostu gospodarczego. Według firmy inwestycyjnej Atomico młode europejskie startupy mają duży dostęp do kapitału wysokiego ryzyka, z którego w ubiegłym roku zainwestowano 23 miliardy dolarów (20,8 miliarda euro).
Problem polega na tym, że po stworzeniu prototypu od podstaw, startupy często usiłują znaleźć większe kwoty potrzebne do przeniesienia firmy do wielkich lig – Nie ma żadnych dużych funduszy, które byłyby w stanie wyłożyć 50, 100 lub 200 milionów euro. Ale w świecie cyfrowym musisz od razu pomyśleć o podboju świata i szybko zwiększyć skalę operacji, zanim zrobi to rywal – powiedział Novasque, były wiceprezes organizacji handlowej we Francji.
Francuskie jednorożce
– Zasady, które obecnie regulują własność pracowników w całej Europie, są często archaiczne i wysoce nieefektywne. Niektórzy stawiają nasze startupy w bardzo niekorzystnej sytuacji w stosunku do swoich rówieśników w Dolinie Krzemowej i gdzie indziej – napisał w liście otwartym kolektyw przedsiębiorców w styczniu.
W rezultacie europejskie firmy często przeskakują Atlantyk, aby dotrzeć do znacznie głębszych amerykańskich rynków kapitałowych, na których fundusze emerytalne i inni inwestorzy instytucjonalni są bardziej skłonni do dokonywania dużych inwestycji na technologię.
Tylko w pierwszym kwartale tego roku na startupy w USA przelano prawie 31 miliardów dolarów, a tak zwane „mega rundy” finansowania o wartości przekraczającej 100 milionów dolarów stanowią 29 procent całości, według TechCruncha.
Jednak w Europie fundusze emerytalne są ledwo obecne w sektorze technologicznym, a Atomico szacuje, że od 2013 r. zainwestowały zaledwie 350 mln USD rocznie. – To mniej niż 0,01 procent wszystkich aktywów zarządzanych przez europejskie fundusze emerytalne w wysokości około 4 bilionów dolarów – napisała firma w raporcie o stanie technologii europejskich w grudniu.
– Możemy wystawiać czeki w wysokości do 45 milionów euro. Ale musisz być w stanie zebrać więcej niż to, my nie chcielibyśmy być sami w przypadku dużych podwyżek kapitału – powiedział Jean-Marc Patouillaud z Partech Ventures, dużego inwestora we francuskie startupy.
– Jeśli firmy miałyby dostęp do większych pul inwestycyjnych moglibyśmy zobaczyć gigantów technologicznych pojawiających się w Europie. Kompetencje i ambicje europejskich przedsiębiorców są naprawdę dość silne, a nie tak było 10 lat temu – powiedział Yann du Rusquec, dyrektor zarządzający firmy inwestycyjnej Eurazeo Croissance.
Macron powiedział we wtorek, że jego ambicją jest, aby do 2025 r oku zobaczyć 25 jednorożców. Jak regularnie podkreśla minister spraw cyfrowych Cedric O, ostatni raz notowana na giełdzie francuska firma wyceniana na poziomie jednorożca była w 1996 roku.
