Z płatności BLIKIEM mogą korzystać osoby otrzymujące przesyłki za pobraniem. Ta opcja pozwala zapłacić i odebrać paczkę w sposób całkowicie bezdotykowy, zachowując odpowiedni dystans społeczny. Do kuriera nie trzeba zbliżać się z kartą płatniczą, wystarczy podać kod BLIK. W razie potrzeby, nawet przez zamknięte drzwi. Sama procedura jest prosta: po podaniu kodu kurierowi, zatwierdzamy transakcję (podobnie jak każdą inną realizowaną BLIKIEM) w aplikacji mobilnej swojego banku.
– Wprowadzamy tę formę płatności bezgotówkowej, ponieważ bezpieczeństwo klientów, odbiorców i kurierów jest naszym priorytetem. BLIK to wygodny i coraz popularniejszy sposób płatności. Teraz jest dostępny dla wszystkich paczek za pobraniem dostarczanych przez GLS – mówi Małgorzata Markowska, marketing manager GLS Poland.
Kto chce korzystać z nowej opcji, musi tylko mieć aplikację mobilną banku, który udostępnia BLIKA. Obecnie jest to 13 instytucji finansowych, obsługujących ponad 90 proc. wszystkich klientów banków w Polsce. W ten sposób można zapłacić za każdą paczkę, niezależnie od jej wartości. Dodajmy, że inaczej jest w przypadku kart płatniczych – tu obowiązuje limit 100 zł, powyżej którego odbiorca musi już ręcznie i samodzielnie wprowadzić PIN na terminalu płatniczym.
– Zdecydowana większość przesyłek kurierskich zawiera produkty o wartości wyższej niż 100 zł. Dlatego płatności kartą, mimo że bezgotówkowe, prawie zawsze wymagają kontaktu klienta z terminalem. BLIK rozwiązuje ten problem – dodaje Małgorzata Markowska.
– BLIK jest szybki, łatwy i bezpieczny. W czasie zagrożenia koronawirusem bezpieczeństwo płacenia BLIKIEM zyskuje dodatkowe znaczenie. Bez względu na to, czy płacimy w internecie, czy w terminalu płatniczym u kuriera, zawsze płacimy bezpiecznie – bezdotykowo – mówi Magdalena Kubisa, dyrektor rozwoju biznesu w Polskim Standardzie Płatności, operatorze BLIKA.
Zrealizowane przez Tpay wdrożenie łączy prostotę i szybkość płatności dla konsumenta z efektywnością i opłacalnością rozwiązania po stronie firmy kurierskiej. – Obecnie na znaczeniu zyskuje bezpieczeństwo płatności rozumiane nie tylko jako rozliczenie środków za zakup, ale i sam moment płacenia. Klient może bezpiecznie korzystać z wygodnych płatności za pobraniem, płacąc dopiero w momencie, gdy przesyłka do niego dociera. To bardzo popularne rozwiązanie, z którego korzysta nawet 40 proc. kupujących – komentuje Juliusz Stawiński, new business development director w Tpay.
W GLS bezdotykowych opcji jest więcej
Firma kurierska już wcześniej wprowadziła inne możliwości bezdotykowej dostawy przesyłek. Adresaci przesyłek doręczanych przez GLS mogą skorzystać z odbioru za pomocą PIN-u. Jak to działa? Nadawca, wypełniając etykietę adresową przesyłki, podaje numer telefonu odbiorcy (jest to warunek konieczny). Następnie odbiorca otrzymuje od GLS wiadomość SMS z 4-cyfrowym kodem (PIN-em), który podaje kurierowi. Dzięki temu nie trzeba składać podpisu, a kontakt z kurierem jest ograniczony do minimum. GLS udostępnia to rozwiązanie w ramach usługi InfoCourierService.
Firma zachęca również do wybierania opcji doręczenia przesyłek w tzw. bezpieczne miejsce. Dzięki temu przy odbiorze przesyłki również nie ma konieczności składania podpisu na skanerze. Z tej opcji można skorzystać w ramach istniejącej usługi FlexDeliveryService, umożliwiającej przekierowanie paczki. Ważne jest przede wszystkim to, by nadawca podał adres e-mail odbiorcy. Zaraz po nadaniu przesyłki adresat otrzymuje od GLS wiadomość mailową z linkiem, w który wystarczy kliknąć, aby następnie z rozwijanej listy wybrać opcję „Zgoda na pozostawienie bez podpisu”. Warto wskazać miejsce zabezpieczone przed dostępem osób trzecich lub wpływem warunków atmosferycznych.