Popularność formatu typu Stories zaczęło się od Snapchata, ale później szybko wdrożył go Instagram i Facebook. Krótkie filmiki coraz częściej widizmy także na stronach internetowych, gdzie Stories mogą pojawiać się dzięki zainstalowaniu specjalnej wtyczki od Google. Nic więc dziwnego, że ten rodzaj publikacji postanowił też wprowadzić LinkedIn, który do tej pory najmniej sprzyjał spontanicznemu dzieleniu się zdjęciami i nagraniami.
LinkedIn Stories będzie wyglądać tak samo jak Stories na wszystkich pozostałych portalach społecznościowych – filmy będą mogły publikować zarówno firmy, jak i indywidualni użytkownicy. W ten sposób będzie można dzielić się relacjami z konferencji, wydarzeń branżowych, ale także pokazywać kulisy swojej pracy. Stories mają też ułatwić bezpośredni kontakt z innymi osobami z branży.
Na tym jednak nie kończą się zmiany wprowadzane przez LinkedIn, które w pierwszej kolejności zobaczą Amerykanie i Kanadyjczycy (reszta świata powinna móc korzystać z nowej usługi w ciągu najbliższych kilku tygodni). Portal zapowiedział wprowadzenie emotikonek do reagowania na publikacje innych osób, a także ogólny redesign całego portalu, co oznacza, że szata graficzna będzie bardziej estetyczna i czytelna. Ulepszona będzie również wyszukiwarka i system komunikacji, który będzie umożliwiał przeniesienie rozmowy do takich aplikacji jak Microsoft Teams, czy Zoom.
