Domowe piece węglowe to najwięksi truciciele powietrza. Od tempa ich wymiany zależy, jak szybko zniknie zjawisko smogu. – By zmobilizować mieszkańców do transformacji energetycznej, od dwóch lat z budżetu miasta wypłacamy dotacje do wymiany pieców węglowych. Rozbudowujemy też sieci ciepłownicze i aktywnie współpracujemy z gazownią przy budowie kolektorów i rozgałęźników. Zwiększając dostęp mieszkańców do różnych źródeł energii, stwarzamy alternatywę dla ogrzewania budynków węglem – tłumaczy Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli.
Władze miasta zauważyły jednak, że największe wyzwanie dla właścicieli domów stanowi oszacowanie kosztów inwestycji w nowe źródło energii. – By zrobić to rzetelnie, trzeba wiedzieć, ile kosztuje wykonanie przyłącza, kocioł lub wymiennik ciepła, instalacja nowych grzejników czy związane z tym prace budowlane. Gdy nieruchomość ma dostęp do gazociągu, sieci ciepłowniczej i energetycznej – podjęcie racjonalnej decyzji, z którego źródła ciepła skorzystać, wymaga przygotowania trzech niezależnych analiz, które byłyby ze sobą porównywalne. Trzeba też oszacować bieżące koszty eksploatacyjne – wylicza prezydent Pokora. – Niektórych to odstrasza, innych przerasta – dodaje.
Tak powstał pomysł prostej w obsłudze aplikacji. Po wejściu na stronę mieszkaniec będzie mógł podać adres nieruchomości, by dowiedzieć się z jakich ekologicznych źródeł ciepła może skorzystać lub – w związku z inwestycjami w sieć ciepłowniczą i gazową w Zduńskiej Woli – będzie mógł skorzystać w niedalekiej przyszłości. Potem system wyliczy koszty inwestycji oraz przybliżone koszty eksploatacji dla każdego z wybranych źródeł energii.
– Zależy nam, by użytkownik aplikacji mógł łatwo porównać wydatki w dłuższym horyzoncie czasowym. Źródło ciepła wybiera się przecież na lata. Czasami większe wydatki inwestycyjne, poniesione na początku, równoważą potem niższe koszty eksploatacji. Chcemy też pokazać, jak kształtowały się ceny surowców na przestrzeni lat, by mieszkaniec mógł oszacować ryzyko związane z tą zmiennością – wymienia Konrad Pokora.
Pomysł aplikacji spodobał się organizatorom Hackathonu dla Miast, którzy wybrali go jako wyzwanie dla informatyków uczestniczących w wydarzeniu. Informatycy będą mieli 48 godzin na stworzenie oprogramowania wymyślonego w Zduńskiej Woli. Najlepszy zespół otrzyma 30 tys. zł nagrody i będzie mógł wdrożyć aplikację w mieście.
– Choć program powstaje z myślą o mieszkańcach Zduńskiej Woli, na pewno sprawdzi się w całej Polsce. Chętnie podzielimy się z innymi samorządami wypracowanym know-how – deklaruje Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli.
Organizatorem Hackathonu dla Miast jest Polski Fundusz Rozwoju i GovTech Polska. Partnerami wydarzenia zostały Zduńska Wola, Chełm, Stargard i Świdnik. Do rywalizacji informatycznej przystąpi niemal 200 programistów z całej Polski.