Orbital Assembly Corporation to firma zajmująca się budową pojazdów kosmicznych na dużą skalę ogłosiła, która niedawno zaskoczyła informacjach o swoich planach podbicia kosmosu. Okazało się, że kilku weteranów z NASA zamierza zbudować na niskiej orbicie okołoziemskiej „kosmiczny hotel”. Będzie on obracał się wystarczająco szybko, aby wygenerować sztuczną grawitację i stworzyć miejsce do życia dla naukowców i astronautów.
Konkretnie celem Orbital Assembly Corporation (OAC) jest zbudowanie stacji kosmicznej Voyager (VSS) o formie pierścienia (średnica 200 m) – konstrukcja ma być zdolna do wytworzenia sztucznej grawitacji dzięki temu, że obracałaby się z dużą prędkością kątową.
Jeśli chodzi o warunki panujące w Voyagerze, to ma on być zbudowany z 24 modułów mieszkalnych. Na miejscu znajdą się sypialnie, funkcjonalne toalety, prysznice a nawet miejsce, w którym goście będą mogli biegać i skakać, aby zaczerpnąć trochę ruchu.
Aby móc rozpocząć budowę stacji, firma zaprasza do współpracy inwestorów, którzy chcieliby w przyszłości zarabiać na tym koncepcie. Marzeniem pomysłodawców jest oczywiście skomercjalizowanie stacji i stworzenie w nim miejsca wycieczek dla najzamożniejszych. „Kosmiczni turyści” poza samym przebywaniem w stacji, będą mieć również zapewnione spacery poza swoim bezpiecznym pomieszczeniem, ale na razie jest to dość odległa wizja. W chwili obecnej firma jest otwarta na wkład naukowców i wojska, dla liczy na to, że szybko dojdzie do rozwijania i testowania technologii, która kiedyś okaże się przydatna do budowania długoterminowych siedlisk w kosmosie.
Weterani NASA szacują, że całe przedsięwzięcie zajmie im góra kilka lat i bardzo możliwe, że oficjalne otwarcie nastąpi jeszcze przed 2030 rokiem.