Czytasz właśnie artykuł z cyklu, w którym polskie startupy, firmy technologiczne i fundusze venture capital podsumowują 2021 rok.
Co nam wyszło?
Po pierwsze trzeba przyznać, że był to znów specyficzny rok pod wieloma względami. Pandemia odbiła się praktycznie na wszystkich płaszczyznach gospodarki oraz wywarła silny wpływ na nasze życie. Nadal poruszamy się głównie w świecie Internetu: wiele firm zdecydowało się kontynuować zdalną pracę, spotkania, szkolenia i wszelkie wydarzenia i eventy w formule online.
Drugie dość interesujące spostrzeżenie dotyczy startupów, których w ostatnim czasie przybyło naprawdę bardzo dużo. Wyrosły jak grzyby po deszczu i chyba można już śmiało definiować to zjawisko jako boom na startupy. Widać ogromne zainteresowanie tym, co takie firmy oferują, coraz częściej można się natknąć na wielkie korporacje, które albo kupują startupy lub w nie inwestują, albo testują i wdrażają ich rozwiązania. Dla nas jako firmy rozwijającej się i wciąż mianującej się startupem, to też świetna sytuacja, my również znacząco odczuliśmy to, że naszym ciekawym rozwiązaniom bacznie przyglądają się różne podmioty.
Trzeci i dla nas najważniejszy aspekt to galopująca transformacja cyfrowa i digitalizacja. Wiele firm zdecydowało na redefiniowanie zasad i ustalenie nowych polityk cyberbezpieczeństwa. Dzięki temu zwiększył się potencjał i liczba odbiorców dla naszego sztandarowego rozwiązania, jakim jest biometria behawioralna. Przez bardzo długi czas weryfikacja tożsamości użytkownika za pomocą mechanizmów biometrii behawioralnej była postrzegana jako dziwny dodatek, przeznaczony głównie (jeśli nie tylko) dla bankowości. W powszechnym przekonaniu było, że to tam istnieje największe ryzyko wszelkich ataków i kradzieży. Teraz, gdy digitalizacja stała się nową normalnością, która dynamicznie wkroczyła we wszystkie dziedziny naszego życia, tak naprawdę każdy wykreował swoją cyfrową tożsamość. Dziś aby zrobić zakupy, zarezerwować wakacje, wynająć samochód czy nawet wyrobić nowy dokument nie ma konieczności wychodzenia z domu. Technologia ułatwia nam nasze życie i pozwala na załatwienie naprawdę wielu spraw bez fizycznej wizyty w danej placówce czy bezpośredniego kontaktu z drugą osobą. To z kolei przyczyniło się do zmiany patrzenia na sposób ochrony naszej tożsamości i naszych danych. Dla nas, jako firmy, która skupia się właśnie na bezpieczeństwie tożsamości, pojawiła się realna szansa, aby wyjść poza znane nam dotychczas schematy bankowe i otworzyć się na możliwość zastosowania naszych rozwiązań w innych sektorach i branżach.
Wejście w ten nowy świat był dla nas małym sprawdzianem czy jesteśmy w stanie się w nim odnaleźć i trafiamy w bieżące potrzeby, a także czy jesteśmy w stanie zmodyfikować nasze rozwiązania tak, aby były jak najbardziej użyteczne. W ten sposób w naszej rodzinie rozwiązań pod koniec roku pojawiło się nowe dziecko, które bardzo szybko zaczęło raczkować. Mowa o PureSecure – rozwiązaniu niemal idealnym do weryfikacji tożsamości użytkownika. Zdaliśmy sobie sprawę, że ochrona naszych klientów zaczyna się od ochrony procesu logowania. Od zawsze i w każdej branży brak odpowiednich środków bezpieczeństwa podczas logowania było najsłabszym punktem. My postanowiliśmy go wzmocnić aż trzema składnikami uwierzytelniania zawartymi w jednym rozwiązaniu, które w żaden sposób nie wpływa na UX. Jeszcze dobrze nie skończyliśmy go projektować, a rosnące wokół niego zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Obecnie testujemy, wdrażamy i dostosowujemy je już u kilku klientów. A to dopiero początek i wierzymy, że przyszłość PureSecure jest świetlana.
Plany na 2022 rok
Wspominając o przyszłości: nasze głowy są pełne pomysłów. Dostosowujemy się do dynamicznych zmian w otoczeniu, ale przede wszystkim staramy się wyprzedzać wydarzenia i być dwa kroki przed obecnymi trendami, a na pewno przed hakerami!
Przyszły rok zapowiada się bardzo pracowicie, bo planujemy przenieść się do mobilności. Rozwiązania przygotowane dla urządzeń mobilnych właśnie przechodząc ostatnie testy i planujemy podbić nimi rynek! Bo przecież wszyscy siedzimy z nosami w naszych smartfonach.
–
Autorka: Monika Olesiejuk, VP of Client Success Digital Fingerprints