Na zdjęciu (od lewej): Emanuele Baglini i Emanuele Musini, twórcy Pillo
Wirtualny opiekun rodziny
– Pillo przekonuje ludzi w każdym wieku do lepszego zarządzania swoim zdrowiem. Odpowiada na pytania z dziedziny zdrowia i urody, łączy się bezpośrednio z Twoim lekarzem i bezpiecznie zarządza dawkami leków i witamin – mówią twórcy Pillo, którzy pieniędzy na realizację i rozwój swojego robota szukają na kampanii crowdfundingowej opublikowanej na IndieGoGo.
Zadaniem ich robota jest bycie asystentem rodziny, który odpowiednio szybko zareaguje na zmiany w organizmie każdego domownika. Zbada, czy nie powinien uzupełnić jakichś witamin i poda odpowiednią dla niego dawkę leków. Odpowie też (głosowo) na wszelkie pytania z dziedziny zdrowia, ale i też żywności. Możemy go zapytać, ile sałata lodowa ma kalorii i czy na pewno warto ją jeść.
Im więcej wie o Tobie, tym lepiej zadba o rodzinę
Pillo przechowa, będzie dozować, a nawet zamówi kolejne opakowanie medykamentów, jeśli będzie taka potrzeba. – W dodatku jest inteligentny, więc jego funkcjonalność będzie się rozwijać z czasem, gdy nauczy się więcej na temat Twojej rodziny – przekonują twórcy robota Pillo. Dodają, że dla niego jest to obojętnie kim jesteś, Pillo odpowie na każde pytania i będzie pomagał w osiągnięciu zdrowotnego celu.
Wirtualny opiekun nie przestanie się nami opiekować, gdy wyjdziemy z domu, czemu mają służyć alerty i powiadomienia wyświetlane na ekranie smartfona, ale też na wyświetlaczu smartwatcha. Jeśli powinniśmy zażywać leki kilka razy dziennie, Pillo przypomni nam o tym w aplikacji zsynchronizowanej z wirtualnym robotem. Twórcy już pracują nad kolejnymi funkcjami urządzenia.
Premiera
Pillo ma być dostępny w sprzedaży pod koniec 2017 roku. Ma kosztować średnio 599$, a pierwszymi użytkownikami tego wirtualnego opiekuna zdrowotnego rodziny mają zostać backersi, czyli osoby które wsparły kampanię na IndieGoGo. Ta rozpoczęła się pod koniec czerwca i przez dwa tygodnie zainteresowała 183 wspierających. Przekazali oni 68 tys. dolarów na rozwój Pillo.
Do spełnienia celu kampanii brakuje jeszcze siedmiu tys. dolarów.