Startupy w drugim kwartale 2020 roku łącznie otrzymały 358 mln dolarów od funduszy venture capital. Średnia wysokość transakcji wzrosła z 9,3 mln dolarów w pierwszym kwartale do 17 mln dolarów w drugim kwartale 2020 roku.
W pierwszym kwartale wzrosła również ilość mega rund, a 58 transakcji zakończyło się zebraniem 12 mld dolarów. Pięć największych transakcji w Stanach Zjednoczonych w pierwszym kwartale (każda z nich to ponad 450 mln dolarów) poleciało do: JUUL Labs, Joby Aviation, Impossible Foods, Lyell Immunopharma i Snowflake Computing. Najwięcej kapitału przyciągnęły firmy z obszaru SaaS i sektora opieki zdrowotnej.
– To był wyjątkowy kwartał, zwłaszcza biorąc pod uwagę kryzys wywołany pandemią. Z punktu widzenia dolara był to najlepszy pierwszy kwartał dla państwa od 2018 roku i czwarty najlepszy pierwszy kwartał od 20 lat. Skłamalibyśmy mówiąc, że nie byliśmy tym zaskoczeni – powiedział, cytowany przez serwis technical.ly Brad Phillips, dyrektor w PwC Emerging Company Services praktyce.
Mimo pozytywnych informacji płynących z wspomnianego raportu specjaliści podkreślają, że choć venture capital nie słabnie, warto pamiętać, że jest to tylko jeden wskaźnik gospodarki. Małe przedsiębiorstwa nadal walczą, ponieważ wydatki cofnęły się w wielu branżach, a wiele z nich starało się o finansowanie w formie pomocy rządowej.
Jak wygląda sytuacja w Polsce i CEE?
Na początku miesiąca pisaliśmy o tym, że PFR i Dealroom przygotowało raport na temat kondycji ekosystemu startupowego w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Z dokumentu wynika, że 2019 rok był najlepszy zarówno dla ekosystemu w Polsce, jak i całym regionie CEE. Mimo pandemii specjaliści są przekonani, że sytuacja się nie pogorszy.
Jak wynika z raportu przez ostatnie sześć miesięcy fundusze venture capital zainwestowały zaledwie 300 milionów dolarów w regionie CEE. Jednak autorzy dokumentu uspokajają, że startupy z CEE zajmują się przede wszystkim tworzeniem oprogramowania, a COVID-19 w dużej mierze przyspieszył cyfrową transformację wielu branż.
– W ostatnich latach aktywność międzynarodowych funduszy na naszym rynku rośnie. Dostarczają oni kapitał nie tylko w wysokich rundach na kilkadziesiąt czy kilkaset milionów złotych. Widzimy, że decydują się też na inwestowanie mniejszych kwot w rozwijające się przedsiębiorstwa na wczesnym etapie. To potwierdza potencjał kapitału ludzkiego, który wyróżnia nas w regionie – analizuje Aleksander Mokrzycki, wiceprezes PFR Ventures.