Allegro.de ruszyło 1 czerwca
– Stworzyliśmy platformę dla polskich sprzedawców, chcących dotrzeć do klientów w Niemczech i na razie temu dedykowany jest ten serwis – powiedział w rozmowie z Rzeczpospolitą Paweł Klimiuk, rzecznik Grupy Allegro. Wyjaśnił również, że celem projektu jest promocja handlu transgranicznego. W efekcie ma być łatwiej rodzimym internautom sprzedawać towary za naszą zachodnią granicą.
Tym bardziej, że za pośrednictwem Allegro.de tylko Polacy będą mogli prowadzić aukcje. Na początku nie wszyscy, a jedyni ci handlowcy, którzy zostali zaproszeni do udziału w programie pilotażowym. Z czasem najprawdopodobniej platforma zostanie udostępniona większej grupie sprzedawców. Nie wiadomo tylko, czy znajdą się w niej obcokrajowcy.
5 kategorii. Ma być więcej
Jak na razie ograniczenia nie dotyczą jedynie użytkowników, ale także oferty serwisu, która została podzielona na pięć kategorii. I tak, Niemcy będą mogli wybierać towary spośród: elektroniki, akcesoriów do domu i ogrodu, asortymentu dla dzieci, a także towarów skategoryzowanych, jak sport i moda. Paweł Klimiuk, rzecznik Grupy Allegro zapewnił, że z każdym dniem liczba ta będzie wzrastać.
– Wystartowaliśmy, bo nie chcieliśmy czekać, aż wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Chcemy patrzeć, jak będzie reagował rynek i rozwijać się w zależności od tego – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską. Dla rodzimych sprzedawców uruchomienie Allegro.de jest szansą na zwiększenie sprzedaży. Niemniej będą musieli także zmierzyć się z konkurencją, której na tamtejszym rynku nie brakuje.