Jak donosi serwis techcrunch.com startup w ramach serii B otrzymał już trzy finansowania, których łączna kwota to 50 mln dolarów (poprzednie inwestycje miały miejsce w 2017 roku i były to kwoty 15 i 5 mln dolarów). W ostatniej rundzie uczestniczył fundusz inwestycyjny Microsoftu – M12, Savano Capital Partners, Rembrandt Venture Partners oraz eBOR Venture Capital Investment.
Mikita Mikado, współzałożyciel firmy i jej dyrektor generalny, rozmawiając z serwisem powiedział, że podzielenie inwestycji na mniejsze transze, to od początku był jego cel. Jego zdaniem dzięki temu firma nie “rozcieńcza” pozyskanego kapitału, a jej działanie staje się bardziej przewidywalne.
Firma zatrudnia obecnie 334 pracowników, ale do końca roku chce zwiększyć zatrudnienie do 380 osób, a do 2021 roku 470. Biura startupu znajdują się w San Francisco, na Białorusi i Manili. Natomiast z jego rozwiązania korzysta dziś już 20 tys. klientów.
Platforma umożliwia uproszczenie udostępniania dokumentów oraz umów online i na urządzeniach mobilnych. Wbudowany system śledzący pokazuje, które slajdy lub strony są najbardziej interesujące dla odbiorcy i na których najdłużej się zatrzymuje – dzięki temu łatwo skrócić prezentację o części, które są pomijane przez odbiorców. PandaDoc umożliwia również szybką akceptację i podpisanie dokumentu.