Australijczycy wykorzystują ścieki produkowane podczas produkcji piwa do wytwarzania odnawialnego wodoru

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

Australijczycy wykorzystują ścieki produkowane podczas produkcji piwa do wytwarzania odnawialnego wodoru

Udostępnij:

Trzech byłych studentów inżynierii chemicznej z University of New South Wales stworzyło system, który wykorzystuje ścieki produkowane podczas produkcji piwa do wytwarzania odnawialnego wodoru. Chemicy założyli firmę switcH2 i dostali wsparcie od akceleratora Startmate.

Dwaj z założycieli switcH2, Constantine Tsounis i Bijil Subhash, kończą studia doktoranckie w UNSW. Trzeci z założycieli to Khushal Polepalle.

Zespół obecnie poszukuje partnerów, aby ostatecznie skomercjalizować proces produkcji wodoru na dużą skalę.

Jak działa switcH2?

SwitcH2 zaprojektował proces, który za sprawą specjalnego katalizatora, pozwala na elektrolizę w zanieczyszczonych ściekach.

– Zastosowanie elektrolizy do produkcji wodoru opiera się na czystej wodzie, która np. w Australii stanowi wyjątkowo trudny problem z powodu jej niedoboru. Wykorzystując zamiast tego ścieki, otwieramy możliwości zwiększenia ogólnej rentowności, a także zrównoważonego rozwoju na naszych rynkach docelowych – powiedział współzałożyciel switcH2, Constantine Tsounis.

Do niedawna chodziło o to, jak tworzyć wodór w sposób, który jest zarówno opłacalny, jak i minimalizujący emisję CO2.

– Wodór ma ogromny potencjał, który może całkowicie uwolnić nas od zależności od paliw kopalnych. Jest on nie tylko bezemisyjnym nośnikiem energii, ale ma również szerokie i różnorodne zastosowania – dodał Tsounis.

Skorzystają browary, destylarnie i winnice

Startup jest skierowany do browarów, ponieważ posiadają idealne źródło ścieków. Poza tym wodór może być wykorzystany w procesie produkcji piwa jako źródło ciepła i energii elektrycznej.

Technologia przetwarzania ścieków, którą opracowała firma switcH2, jest wszechstronna i może współpracować z każdym źródłem ścieków. Wykorzystanie tego rozwiązania w browarach, destylarniach czy winiarniach, które zużywają dużą ilość energii i produkują duże ilości ścieków, ma silniejsze uzasadnienie biznesowe.

Firma uważa, że zastosowanie 5MW elektrolizera w browarze mogłoby zostać wykorzystane do oczyszczenia do 4 mln litrów ścieków, produkując wystarczającą ilość wodoru, aby zaoszczędzić nawet 1,1 miliona dolarów na kosztach energii elektrycznej i uniknąć emisji do 3 000 ton gazów cieplarnianych.

Uruchomienie elektrolizera w browarze stwarza również możliwość dostarczania nadmiaru wodoru do stron trzecich.

– Wykorzystanie wodoru jako nośnika energii elektrycznej lub służącej do ogrzewania zrekompensuje koszty, umożliwiając przedsiębiorstwom oszczędności – dodał Polepalle.

Energia słoneczna w browarach

Wiele browarów włącza już do swojej działalności innowacje związane z energią słoneczną w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla. Technologia switcH2 pozwoliłaby dodatkowo na zwiększenie poziomu wykorzystania energii elektrycznej wytwarzanej z systemów solarnych montowanych na dachach.

Browary takie jak XXXX, CUB i Fosters zainwestowały już w instalacje solarne w swoich browarach.

Biowęgiel z odpadów jęczmiennych

Opady z browarów są wykorzystywane także do produkcji biowęgla.

Naukowcy w Irlandii i Omanie współpracują, aby przekształcić odpady jęczmienne w węgiel aktywny i węglowe nanorurki. Powstały węgiel może być wykorzystywany jako energia odnawialna do ogrzewania domów, opał do letnich grilli lub filtry do wody w krajach rozwijających się.

Eksperyment polega na wysuszeniu 1 kg jęczmienia browarnego i poddaniu go obróbce chemicznej i cieplnej z użyciem kwasu fosforowego, a potem na płukaniu wodorotlenkiem potasu. To, co powstaje w tym procesie to nanorurki węglowe oraz węgiel aktywny, który wystarczyłby na pokrycie 100 boisk piłkarskich.

Przekształcenie odpadów rolnych, zarówno w paliwo, jak i w nanorurki węglowe może stworzyć nowe miejsca pracy na całym świecie.