Antygrupa
Będąc we Włoszech, dzień pracy zaczynam po włosku, czyli zwykle po godzinie 9.00. Pracuję z półgodzinną przerwą na pranzo (lunch), czasem z przerwą na spacer nad morze lub krótką, regeneracyjną drzemką. Dzień uznaję za udany, gdy przed snem uśmiecham...