Bezos radzi: przed podróżą w kosmos skorzystaj z toalety. Na jego statku jej nie będzie

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Na pokładzie statku New Shepard nie będzie toalety. Bezos zapewnia jednak, że nie stanowi to problemu, ponieważ wyprawa w kosmos potrwa niecałą godzinę. Pracownik z NASA sugeruje jednak, aby wziąć ze sobą pieluchy.

Na zdjęciu: Jeff Bezos | fot. materiały prasowe 

Krótka podróż

– Całość, od wejścia na pokład po powrót na Ziemię, potrwa prawdopodobnie 40-41 minut. Wszystko więc będzie w porządku. Możesz lekko się odwonić, jeśli masz słaby pęcherz – powiedział Jeff Bezos podczas konferencji w Colorado Springs, cytowany przez Gizmodo. Sugeruje także, aby skorzystać z toalety przed podróżą.

Na pokładzie statku New Shepard nie będzie bowiem miejsca, w którym można by załatwić sprawy fizjologiczne. Ale i z tym problemem można sobie poradzić. – Prawdopodobnie odpowiedzią będą pieluchy. Astronauci z Apollo mieli je na sobie będąc na księżycu; nie ma więc czego się wstydzić. Nie możesz zresztą być wrażliwy na punkcie fizjologi ciała, jeśli chcesz polecieć w kosmos – powiedział Mark Shelhamer z NASA.

Choroba lokomocyjna

Gizmodo podaje, że niektórzy pasażerowie mogą cierpieć z powodu nudności. Zdaje się jednak, że i to nie przeszkadza Bezosowi. Jego zdaniem nie ma czym się martwić, bo zwykle jest to opóźniony efekt, a sama podróż potrwa zaledwie 10-11 minut. Entuzjazmu przedsiębiorcy nie podziela z kolei wcześniej wspomniany Shelhamer.

– Po wydaniu góry pieniędzy na okazję zdarzającą się raz w życiu, ludzie będą wstawać i kręcić się, aby doświadczyć stanu nieważkości. I to u niektórych osób wywoła chorobę lokomocyjną, tak wynika z moich obserwacji odnośnie lotów parabolicznych. Jest to nieprzyjemne, ale niegroźne; myślę jednak, że błędem jest udawanie, że nie będzie to stanowić problemu – mówi.

Pierwsze loty za rok

Na razie natomiast nie wiadomo nawet, kiedy Jeff Bezos zabierze w kosmos pierwszych turystów. Loty testowe z udziałem pilotów i inżynierów miały rozpocząć się jeszcze w tym roku. Wygląda jednak na to, że termin ten zostanie przesunięty na przyszły rok. Kolejną niewiadomą jest cena biletów. Ponoć ma być na tyle niska, aby miliony ludzi mogło pozwolić sobie na taką podróż. Czy faktycznie tak będzie, przekonamy się z czasem.