Z bardzo ciekawą inicjatywą wyszedł Bing. Otóż postanowił wypromować autobiografię rapera Jay’a-Z pt. Decode. Z czym zazwyczaj kojarzy się promocja książki? Na pewno nie z tym, co zrobił Bing.
Właściciel konkurencyjnej dla Google’a wyszukiwarki we współpracy z raperem postanowił zaangażować fanów Jay’a–Z, by wyszukiwali pojedyncze strony książki, które zostały ukryte w różnych zakątkach świata.
Cała zawartość książki została właściwie udostępniona czytelnikom. Problem, a właściwie zadanie polegało na tym, że każda jej strona została umieszczona w innym mieście, innym miejscu i na całkowicie odmiennym nośniku. A więc fani mogli przeczytać jedną kartkę autobiografii Jay’a – Z na plakacie przylepionym do muru w dzielnicy Queens, kolejną przyglądając się podszewce kurtki od Gucciego w sklepie w Nowym Jorku, a jeszcze inną pływając i spoglądając na dno basenu w Miami.
Każdy zainteresowany, gdy odnalazł jedną ze stron autobiografii rapera, oznaczał to miejsce na mapie Binga i poprzez zdjęcie dzielił się tym na Facebooku czy Twitterze z innymi. Dzięki temu, wszyscy mogli przeczytać kolejną część książki w chyba najbardziej nowatorski sposób, jaki widział świat.
To już kolejny przykład zaangażowania gwiazdy muzycznej w promocję serwisu internetowego. Jak z pewnością pamiętacie niedawno MySpace zaangażował Justina Timberlake’a do pomocy w stworzeniu internetowego X-Factora.
źródło: thenextweb.com