Polskie skutery na wynajem do tej pory dotarły do 3 zagranicznych miast – Budapesztu, Splitu i Walencji. Na Skandynawię założyciele blinkee.city mają jednak znacznie ambitniejszy plan, a w ich realizacji ma pomóc kampania crowdfundingowa na FundedByMe – nowej na polskim gruncie platformie do zbiórek.
Dynamiczny rozwój polskiej marki
Usługa wynajmu elektrycznych skuterów na minuty blinkee.city wystartowała 1,5 roku temu. Założyli ją Marcin i Paweł Maliszewscy wraz z przyjacielem, Kamilem Klepackim. Pierwsze elektryczne jednoślady pojawiły się na ulicach Warszawy. Ekopojazdy zostały zaprojektowane i złożone własnoręcznie przez założycieli. Do kompletu stworzono aplikację mobilną, która obsługuje ich wynajem. Zainteresowanie okazało się ogromne – dziś, po zaledwie 1,5 roku działalności flota globalna skuterów blinkee.city liczy blisko 1000 sztuk i jest obecna w 17 miastach w Polsce oraz 3 zagranicznych metropoliach. Na skuterach polskiej marki można jeździć w Budapeszcie, Walencji i Splicie.
Właściciele mają jednak znacznie większe ambicje – chcą wejść ze swoim rozwiązaniem do Skandynawii. Pierwszym przystankiem będzie Szwecja. Jednak żeby skutery blinkee.city mogły tam rozwinąć skrzydła, potrzebny jest kapitał, a konkretnie 200 tys. euro. W ich pozyskaniu ma pomóc zbiórka społecznościowa na platformie FundedByMe.
Szwedzka przygoda – czas, start!
Właściciele wciąż mają ochotę na rozwój – stąd pomysł, by założyć spółkę-córkę, której część udziałów oddadzą w ręce inwestorów. Dlaczego akurat Sztokholm?
– Skandynawowie zarówno z ekologią, jak i technologią są za pan brat, skutery blinkee.city łączą w sobie właśnie te dwa światy. Sądzimy więc, że rozwiązanie, jakie oferujemy ma ogromną szansę na powodzenie w Sztokholmie – mówi Marcin Maliszewski, prezes blinkee.city.
Już pod koniec października startuje zbiórka na FundedByMe – platformie crowdfudingowej, która niedawno otworzyła swoje polskie podwoje. Kampania dla blinkee.city to ich pierwsza akcja w naszym kraju, ale w Szwecji, skąd pochodzą, odnieśli już niejeden zbiórkowy sukces.
– Jesteśmy pewni, że wejście FundedbyMe na polski rynek okaże się sukcesem. Przemawia za tym gwałtownie rosnący poziom polskich start-upów technologicznych. Inwestowanie przez crowdfunding jest też niezwykle proste, a to stanowi dużą zachętę dla osób, które chcą ulokować środki w innowacyjnym biznesie, ale nie chcą na własną rękę zajmować się formalnościami – mówi Maciej Gajewski, CEO FundedByMe.
Kampania crowdfundingowa dla blinkee.city będzie trwała 45 dni i w tym czasie marka zamierza uzyskać ok. 200 tys. euro. Start kampanii przewidziany jest na drugą połowę października.